Zaskakujący incydent miał miejsce w nocy z 20 na 21 sierpnia. Na komisariat zadzwonił 67-latek, który przekazał, że stoi przy jednym z samochodów zaparkowanych w Jeleniej Górze. Mężczyzna poinformował policjantów, że w aucie nieznajomy mężczyzna dopuszcza się przemocy wobec jego żony.
Zniszczył samochód i wezwał policję
Funkcjonariusze natychmiast udali się na miejsce zdarzenia. Zauważyli tam mężczyznę uderzającego kamieniem w zaparkowane auto. W samochodzie wybita była tylna szyba. Na karoserii znajdowały się liczne wgniecenia. Auto było porysowane. Pęknięta była również przednia szyba.
Policjanci wezwali mężczyznę do zaprzestania niszczenia pojazdu. Ten jednak nie reagował na polecenia mundurowych. Jak podaje policja, był wyraźnie pobudzony i czuć było od niego woń alkoholu.
Wandalem okazał się 67-letni mieszkaniec Jeleniej Góry. To on wezwał na miejsce policjantów. Stwierdził, że niszcząc auto, chciał dać nauczkę mężczyźnie, który w środku miał dopuszczać się przemocy wobec jego żony. Mundurowi nie zastali jednak nikogo wewnątrz auta.
Niszczył samochód na oczach policjantów. Grozi mu 5 lat więzienia
67-latek został przebadany alkomatem. W wydychanym przez niego powietrzu wykryto ponad dwa promile. Jeleniogórzanin trafił do aresztu. Gdy wytrzeźwieje, zostanie przesłuchany przez mundurowych.
Policjanci badają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Za uszkodzenie mienia 67-latkowi grozi nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.
Obejrzyj także: Eskapada pijanego kierowcy. Policjanci z Wrześni złapali sprawcę
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.