Właściciele 4-miesięcznego psa Bruce'a ze stanu Wirginia zauważyli, że ich 4-miesięczny pies Bruce czuje się źle. Zawsze wesoły szczeniak nagle przestał się ruszać i wyglądał na bardzo zmęczonego, dlatego zawieźli go do weterynarza. Lekarz stwierdził, że Bruce ma parwowirozę – zakaźną, zaraźliwą chorobę, która atakuje głównie szczeniaki. Wirus ten może być śmiertelny, jeśli nie jest leczony.
Aby wyleczyć szczeniaka, potrzeba było około 700 dolarów (ok. 2,6 tys. zł), na które rodzina nie mogła sobie pozwolić. "To mnie trochę zasmuciło, ponieważ zwykle mój brat i siostra grają razem, a ja nie mam z kim się bawić"– mówił 8-letni Bryson.
"Pokemony na sprzedaż"
Chłopiec postanowił za wszelką cenę znależć pieniądze na leczenie psiaka, więc zdecydował się na sprzedać swoje karty Pokémon, które zbierał przez ostatnie cztery lata. Ustawił stół na zewnątrz wraz z dużym napisem: Pokemon for sale (Pokemony na sprzedaż).
Jak pisze Washington Post, Bryson sprzedawał karty za 5-10 dolarów. Ponieważ zbiórka nie była zbyt sukcesywna, postanowił też stworzyć zrzutkę na szczytny cel za pośrednictwem Facebooka. Gdy ludzie dowiedzieli się o tym, zaczęli przekazywać darowizny, nie oczekując w zamian kart Pokemonów. Rodzice chłopaka postanowili stworzyć GoFundMe, aby zebrać pieniądze na leczenie psa.
Czytaj także: Zwierzęta w polskich filmach i serialach. Ile wiesz o kultowych czworonogach i nie tylko?
Miał zarobić 800 dolarów, zebrał ponad 15 tys.
Chociaż początkowo zamierzał zebrać 800 dolarów, Bryson zarobił ponad 15 tys. dolarów dzięki swojej zbiórce pieniędzy. Później rodzina powiedziała, że pieniądze przeznaczone na leczenie psa, pomogły. 5-miesięczny szczeniak sukcesywnie przeszedł zabieg i teraz ma okres rehabilitacji. Wiadomość ta uszczęśliwiła wszystkich, kto martwił się o los szczeniaka.
Bruce jest teraz w domu ze swoją rodziną. Świetnie sobie radzi, ale wciąż wraca do zdrowia. Dziękujemy wam wszystkim za nieustanną miłość i wsparcie. Wszelkie dalsze darowizny zostaną przeznaczone na pomoc innym rodzinom i zwierzętom – napisała matka 8-latka na stronie zbiórki pieniędzy.
Jak dodaje, "Bryson i ja chcemy tylko podziękować wszystkim za wszystko, co dla nas zrobiliście". Matka mówi, że pies "otrzymał wiele miłości i wsparcia z całych Stanów Zjednoczonych".