Bardzo groźne zdarzenie miało miejsce w piątek (30 grudnia) na przejeździe kolejowym w Wałowicach. Na stronie internetowej lubuska.policja.gov.pl zrelacjonowano, że "kierujący volkswagenem polo wjechał na przejazd kolejowy pomimo opuszczonych rogatek, uszkadzając jedną z nich".
Na szczęście kierujący zatrzymał samochód jak tylko usłyszał uderzenie szlabanu o auto. Zanim wjechał na tory, dyżurna ruchu zdążyła zatrzymać nadjeżdżający pociąg, który był w odległości około 200 metrów od przejazdu. 81-latek w rozmowie z policjantami oznajmił, że nie zauważył opuszczonych zapór, bo oślepiło go słońce. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wysoki mandat dla 81-latka
Mężczyzna został ukarany przez policjantów. Postanowiono wystawić mu mandat karny w wysokości dwóch tysięcy złotych.
Po tym incydencie doszło do pewnych utrudnień. "Nieuwaga 81-latka spowodowała dodatkowo utrudnienia dla innych kierujących, gdyż z uwagi na konieczność wykonania oględzin miejsca zdarzenia przez pracowników Polskich Kolei Państwowych, przejazd kolejowy był zamknięty przez kilka godzin" - przekazała policja.
Wjeżdżanie na przejazd kolejowy pomimo zamkniętych rogatek, czy też w trakcie ich opadania to sytuacja prowadząca do tragedii. Bez względu na to czy jest on strzeżony, czy też nie, to miejsce w którym każdy użytkownik drogi musi zachować szczególną ostrożność. Nadto nigdy nie wjeżdżaj na przejazd, pomimo opuszczonych zapór, jeśli opuszczanie ich zostało rozpoczęte lub kiedy po drugiej stronie nie ma miejsca do kontynuowania jazdy - przypominają mundurowi.