Do tragedii doszło 24 sierpnia na drodze krajowej w miejscowości Zajączkowo Tczewskie (woj. pomorskie). Samochód osobowy zderzył się czołowo z ciężarówką. Za kierownicą volkswagena siedział tata Tymona Daniel, obok jechała jego żona Asia. Chłopiec siedział z tyłu.
Na miejsce przybyły ekipy ratunkowe oraz śmigłowiec LPR. Niestety mama Daniela poniosła śmierć na miejscu. 9-latek wraz z tatą zostali przetransportowani do szpitala, gdzie podjęto desperacką walkę o ich życie. Obrażenia ojca były zbyt poważne, mężczyzna wkrótce zmarł.
Tymek stracił oboje rodziców i walczy o zdrowie
Na szczęście życie chłopca udało się uratować, jednak Tymek nadal mierzy się z ciężkimi problemami zdrowotnymi i cały czas przebywa w szpitalu, wymaga całodobowej opieki. Dziecko wspiera babcia. Kobieta wyznała, że 9-latek ma bezwład nóg i unieruchomioną prawą rękę. Nie jest w stanie też samodzielnie jeść i nie mówi.
Wiem, że Tymon rozpoznaje mój głos w telefonie. Gdy z powodu infekcji nie mogłam pojechać do niego do szpitala, pojechała do niego ciocia, która przy Tymku zadzwoniła do mnie. Powiedziałam do niego wtedy: "Tymuś, babcia niedługo przytuli Cię i wycałuje. Wszystko będzie dobrze, obiecuje Ci!". On mnie wtedy tak bardzo szukał wzrokiem i płakał! - pani Mirosława poinformowała na stronie zbiórki na leczenie dziecka.
Babcia chłopca wyznała, że choć straciła własne dziecko, nie może w tej sytuacji się rozsypać. Walczy o zdrowie wnuka i jest przekonana, że Tymek w końcu wydobrzeje. By jednak mogło do tego dojść, potrzebna jest kosztowna rehabilitacja. Kobieta nie jest w stanie samodzielnie jej sfinansować i prosi o pomoc.
- Dzięki Wam mogę odzyskać Tymcia, a to dla mnie najważniejsze na świecie - powiedziała kobieta. Na portalu siepomaga.pl uruchomiona została zbiórka na leczenie 9-latka.