Do koszmarnego wypadku doszło 21 maja 2023 r. Adam W. wyjechał z Warszawy oplem vivaro, zabierając 5 pasażerów. Wszyscy mężczyźni jechali do pracy w Szwajcarii. Jeszcze przed wyjazdem pasażerowie zaczęli pić alkohol i zażywać narkotyki. W trakcie jazdy, w okolicach Łodzi, Adam W. także zaczął pić alkohol i zażywać kokainę.
Jak relacjonował PAP, w okolicach miejscowości Wyrazów k. Częstochowy, Adam W. rozpoczął manewr wyprzedzania audi i uderzył w to auto. Stracił panowanie nad oplem, który zjechał na pas rozdzielający i kilka razy koziołkował.
Dwóch mężczyzn wypadło z kabiny opla i poniosło śmierć na miejscu. Inny pasażer doznał złamań i stłuczeń, a dwaj inni lekkich obrażeń ciała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szybki proces ws. Adama W.
Teraz zakończył się proces w tej sprawie i trzeba przyznać, że wszystko zadziało się błyskawicznie, bowiem wszystko skończyło się na jednej rozprawie. Sąd nie miał wątpliwości o winie Adama W. i skazał go na 10 lat więzienia.
Jak podkreśla "Gazeta Wyborcza", oprócz tego został skazany na dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych oraz wpłatę 8 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Ma też, tytułem zadośćuczynienia, zapłacić po 30 tys. zł rodzicom jednej z ofiar oraz ojcu drugiego z mężczyzn, który zginął w wypadku, a także 15 tys. dla najciężej rannego pasażera. Ze względu na szczególnie wysoką szkodliwość czynu sąd uznał, że karą dodatkową będzie podanie wyroku do wiadomości publicznej.
Warto zaznaczyć, że w przeszłości Adama W. skazywano za posiadanie narkotyków, a także przestępstwa przeciwko mieniu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.