Spotkanie miało miejsce w piątek 26 czerwca w Miejskim Ośrodku Kultury w Płońsku. Rafał Trzaskowski rozmawiał z nauczycielami i przedstawicielami edukacji.
Prezydent Warszawy postanowił przeprosić za słowa Ardanowskiego o truskawkach "w imieniu całej klasy politycznej". Jak stwierdził, ponieważ rząd PiS sam się do tego nie kwapi, on postanowił go wyręczyć.
Takie słowa paść po prostu nie powinny. Nauczycielom należy się najwyższy szacunek! - skomentował Trzaskowski pod nagraniem zamieszczonym na Twitterze.
Czytaj także:
Jan Krzysztof Ardanowski o truskawkach
Przypomnijmy - Trzaskowski odnosił się do słów ministra rolnictwa, Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który zasugerował bezrobotnym, oraz nauczycielom i uczniom, by z powodu niedoboru siły roboczej, wybrali się do rolników pracować na polach.
W rozmowie w RMF FM odnosił się m.in. do pytania o gwarantowane testy na koronawirusa dla wszystkich pracowników sezonowych, które jednocześnie nie są dostępne np. dla nauczycieli. Ardanowski zasugerował, że w takim wypadku pracownicy szkół mogą spróbować pracy na roli.
Wywołało to lawinę komentarzy zarzucających Ardanowskiemu arogancję oraz lekceważenie nauczycieli, a wielu wskazywało, że mimo znaczenia dla całego społeczeństwa płace nauczycielskie bywają gorsze niż przy zbiorach truskawek. Również premier Mateusz Morawiecki ocenił wypowiedź jako "niefortunną".
Zobacz także: Nauczyciele bezwzględni dla ministra. "Do zobaczenia na truskawkach!"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.