Afera ws. amunicji. Wziął w obronę decyzję Morawieckiego

14

Jedną z najważniejszych informacji ostatnich dni są doniesienia "Onetu", mówiące o powierzeniu przez Mateusza Morawieckiego produkcji amunicji dla Wojska Polskiego prywatnym firmom, które nie posiadają odpowiedniego doświadczenia. Tę decyzję skomentował w rozmowie z "Faktem" poseł PiS Marcin Przydacz.

Afera ws. amunicji. Wziął w obronę decyzję Morawieckiego
Afera ws. amunicji. Wziął w obronę decyzję Morawieckiego (PAP, PAP/Leszek Szymański)

Jak wynika z ustaleń Onetu, pod koniec swojej kadencji na stanowisku premiera, Mateusz Morawiecki podjął decyzję o podpisaniu kontraktów na produkcję amunicji dla Wojska Polskiego na kwotę 14 miliardów złotych. Zapisy w poufnych dokumentach wskazują jednak na to, że firmy wybrane do realizacji zamówień nie miały w tym zakresie wymaganego doświadczenia.

To spotkało się z reakcją Ministerstwa Obrony Narodowej. Przedstawicielstwo resortu kwestionuje decyzje Morawieckiego, sugerując nieodpowiednie zabezpieczenie interesu Skarbu Państwa. Co więcej, sprawę ma zbadać prokuratura, a funkcjonowanie programu "Narodowa Rezerwa Amunicyjna" ma zostać wstrzymane.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Premier obiecywał milion aut elektrycznych w 2025 r. Ekspert: nie przywiązujmy się do tych liczb

Poseł PiS wyprowadza kontrę. Oskarża rząd o działanie przeciwko Polsce

W rozmowie z "Faktem" do tej sprawy odniósł się poseł PiS, Marcin Przydacz. W jego opinii działania obecnego rządu mają doprowadzić do zamknięcia polskiej produkcji i przestawienia się na dostawy z Niemiec.

Istnieje ryzyko, że rząd chce rzeczywiście zamknąć polskie zdolności produkcyjne amunicji i zacząć kupować amunicję, którą produkują firmy zagraniczne w tym oczywiście niemiecki Rheinmetall - twierdzi.

Poseł PiS jednocześnie zaatakował premiera Donalda Tuska, zadając pytanie o celowość ograniczenia zdolności produkcyjnych w Polsce na rzecz naszego zachodniego sąsiada.

I to jest zasadnicze pytanie, które my stawiamy i wnioskujemy do premiera o odpowiedź na to pytanie. Czy chce doprowadzić do ograniczenia polskich zdolności produkcyjnych na rzecz zakupu amunicji z Niemiec, bo jak wiemy, wiąże się to z szeregiem ryzyk - pyta Przydacz.
Autor: ACG
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić