Po 20 latach wojska z innych krajów przebywające w Afganistanie opuściły kraj. Władzę przejęli talibowie. Tysiące ludzi próbuje ewakuować się w obawie przed przemocowymi nacjonalistycznymi ujęciami. I obywatele, i turyści, i urzędnicy przebywający w tym miejscu, walczą o miejsca w samolocie.
Miles Routledge to 21-letni student z Wielkiej Brytanii, który w Kabulu spędzał wakacje. W sieci pochwalił się nagraniem, na którym informuje, że bezpiecznie wylądował w Dubaju. W tym samym czasie w mediach społecznościowych roi się od nagrań, na których widać desperackie próby dostania się na pokład samolotu setek Afgańczyków.
Wylądowałem dzięki wspaniałym ludziom z Armii Brytyjskiej. Wszystko bezpieczne! - napisał pod nagraniem, na którym pokazuje, jak udało mu się uciec z Afganistanu.
Czytaj także: Smutne wieści o byłym prezydencie. Przebywa w szpitalu
Media podają, że co najmniej 56 tys. osób potrzebuje ewakuacji z Afganistanu. w tym około 22 tys. oczekujących na specjalne wizy imigracyjne do USA, 4 tys. obywateli brytyjskich, 10 tys. uchodźców, których zaakceptują Niemcy i 20 tys. osób udających się do Kanady. Do tego trzeba uwzględnić personel dyplomatyczny z kilkudziesięciu krajów, które miały stosunki z byłym rządem Afganistanu.
Student fizyki z Loughborough ogłosił wczoraj, że w końcu zapewnił sobie lot ewakuacyjny. Routledge wszystko relacjonował na Facebooku.
Ewakuowano nas o czwartej nad ranem (teraz jest 2 w nocy) z około 100 innymi cywilami, nie mogłem wysłać wiadomości, ponieważ były samochody emitujące sygnały, które mogłyby wywołać bomby, zablokowało to połączenie moich airpodsów, więc myślę, że to też zablokowało wszystkie Wi-Fi/dane.
Talibowie pozwolili nam przejść przez lotnisko, spotkaliśmy wielu z nich, ale wszyscy się uśmiechali i machali do siebie, niektórzy robili sobie z nimi selfie. Spałem na żwirowej drodze i obudziłem się, gdy przejeżdżały samochody. Jesteśmy w nowej kryjówce, wszyscy jesteśmy nawodnieni, szczęśliwi i gotowi na kilka godzin snu. - relacjonował. Dodał też, że na pokład można było wziąć tylko max. 10 kg bagaż, dlatego też przed miejscem odlotu zebrała się góra porzuconych rzeczy.
Miles Routledge powiedział "Timesowi", że wybrał Afganistan jako cel swojej podróży, ponieważ obejrzał filmiki podróżnicze na YouTube. Został za to mocno skrytykowany w sieci. Internauci wypomnieli mu, że gdy on znalazł miejsce w samolocie i chwali się tym, że jest już bezpieczny, tysiące osób, które pracowało w Afganistanie przez lata na rzecz swojego kraju, wciąż czeka na swoją kolej.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.