52-letni Saniniu Laizer otrzymał od rządu czek na 7,74 miliarda szylingów tanzańskich (12 850 307 złotych) za parę odnalezionych minerałów. Mężczyzna odkrył kamienie o wielkości przedramienia w kopalni tanzanitu na północy kraju, jedynym miejscu na świecie, w którym można odnaleźć minerał.
Afryka. Górnik został milionerem. Odnalazł największy tanzanit w historii
Jeden z minerałów waży 9,27 kg, a drugi 5,1 kg. W rozmowie z BBC Laizer zażartował, że z tej okazji "jutro będzie impreza". Mężczyzna dodał jednak, że pieniądze przeznaczy na budowę centrum handlowego i szkoły.
Chcę zbudować szkołę w pobliżu mojego domu. Mieszka tu wielu biednych ludzi, których nie stać na wysłanie dzieci do szkoły - powiedział.
Czytaj także: Prezent od papieża. Franciszek przekazał milion euro
W ubiegłym roku Tanzania stworzyła miejsca, w których górnicy mogą handlować wydobytymi klejnotami i minerałami. Tanzanit wykorzystuje się do wyrobu wszystkich typów biżuterii. Minerał jest bardzo rzadko spotykany i wyjątkowo atrakcyjny.
Saniniu Laizer ma ponad 30 dzieci i cztery żony. Mężczyzna zapewnia, że bogactwo go nie zmieni. Chce robić to, co robił do tej pory - dalej poszukiwać tanzanitów. Saniniu jest bowiem posiadaczem rządowej licencji na poszukiwanie minerałów.
Zobacz także: Górnicy dostaną pełne wynagrodzenie za czas zamknięcia kopalni. Wiceminister tłumaczy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.