To był kolejny odnaleziony grób na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy. Po kilku miesiącach protestów represyjne rządy Al-Bashira upadły.
Rząd, którym kierują cywile i generałowie armii, podąża trudną ścieżką ku demokratycznym wyborom i próbuje pociągnąć rząd al-Bashira do odpowiedzialności za zbrodnie popełnione w ciągu 30 lat, kiedy rządził Sudanem.
Sudan. Masowy grób prawdopodobnie powiązany z zamachem stanu z 1990 roku
76-letni Al-Bashir, który odbywa karę w więzieniu za korupcję, pojawił się w sądzie na początku tego tygodnia. Zarzuca mu się planowanie bezkrwawego zamachu stanu w 1989 r., który doprowadził go do władzy.
Proces jest postrzegany jako rzadka próba rozrachunku historycznego w Sudanie, w którym pełno było zamachów wojskowych, burzliwej polityki partyjnej i konfliktów społecznych. Odkrycie dwóch masowych grobów, w miejscu, w którym przetrzymywano ciała studentów, których rozstrzelano lub pobito po próbie ucieczki z obozu wojskowego, było przypomnieniem skali domniemanych naruszeń praw człowieka za rządów al-Bashira. Prokurator zwrócił się do rodzin ofiar i przyznał, że "takie zbrodnie nie przejdą echem bez procesu".
Zobacz także: Jarosław Kaczyński mówił o "uśmiechach”. Piotr Zgorzelski o relacjach PiS i PSL
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.