Wszystko rozegrało się we wtorek na trasie S2 w kierunku Warszawy przy zjeździe na ulicę Puławską. Jak się dowiadujemy, kierujący pojazdem marki Volkswagen Caddy, umyślnie zajechał drogę innemu uczestnikowi ruchu drogowego i bez przyczyny rozpoczął gwałtowne hamowanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca zachowywał się w stosunku do mnie agresywnie, wygrażał i pokazywał w moim kierunku obraźliwe gesty. Przed tym zdarzeniem, wykonywałam manewr wyprzedzania lewym pasem jezdni, a ww. kierowca jadąc za mną "siedział mi na zderzaku" i używał świateł drogowych. Podczas próby zakończenia manewru wyprzedzenia, kierowca Volkswagena zjechał na prawy pas i zaczął mnie wyprzedzać - tłumaczy autorka nagrania.
Jak dodaje kierująca, wcześniej w okolicach węzła Opacz, na tej samej trasie S2, kierowca Volkswagena wykonał podobny manewr w stosunku do innego użytkownika drogi. Na szczęście nikomu się nic nie stało.
Agresja drogowa w Warszawie. Internauci są bezlitośni
Film, który został opublikowany na kanale "Stop Cham", wzbudził duże emocje. Internauci podkreślają przede wszystkim fatalne zachowanie kierowcy volkswagena, który popisał się wyjątkowym brakiem wyobraźni.
"Do nagrywającego, mam nadzieję że poświecisz jedno popołudnie i udasz się z nagraniem na policję, brak takiego działania, to przyzwolenie na takie pajacerki na drodze"; "90 procent z kierowców ma kamerki i nawet z tego powodu nie warto takich cyrków odstawiać. Jednak czasem pokusa nieokiełznanych 100kilku koni i może 200paru Nm wygrywa w walce o przetrwanie" - piszą komentujący.