W poniedziałek, 20 marca, ratownicy medyczni po godzinie 4 rano zostali wezwani do pacjentki, która miała źle się poczuć. Na miejscu - w Brzozie pod Bydgoszczą - zastali agresywną i pijaną 38-latkę.
- Pacjentka była bardzo wulgarna i znieważała ratowników. W pewnym momencie chwyciła cegły, które leżały obok i zaczęła nimi rzucać w ambulans - relacjonował Krzysztof Wiśniewski z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy.
Na szczęście ratownikom nic się nie stało. Jednak z przekazanych informacji wynika, że karetka została uszkodzona. Agresywna kobieta została zatrzymana przez policję i trafiła do aresztu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Mieszkanka powiatu bydgoskiego usłyszała zarzut dotyczący uszkodzenia ambulansu. Za tego typu przestępstwo grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności - informuje kom. Lidia Kowalska z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Czytaj więcej: Skandal na SOR. Lekarz pobił pacjenta. Usłyszał zarzut
"Wulgaryzmów to już nawet nie zgłaszamy"
W rozmowie z radiem Tok FM Krzysztof Wiśniewski podkreślił, że takich nieprzyjemnych przypadków, z biciem, szarpaniem oraz wyzywaniem medyków jest około 20 rocznie.
- Wulgarnego obrażania to już nawet nie zgłaszamy, bo ono jest na porządku dziennym. Proszę pamiętać, że my nie chcemy być bohaterami. Oczekujemy jedynie szacunku od pacjentów - mówił.
Podczas dyżurów zdarzają się również dziwne i bardzo niebezpieczne historie.
- Były sytuacje, kiedy do naszych medyków celowano z broni pneumatycznej, gazowej, a nawet ostrej - powiedział w rozmowie z Tok FM Krzysztof Wiśniewski.
- Kilka lat temu, podczas podprowadzania w asyście policjantów pacjenta do ambulansu, mężczyzna wyciągnął funkcjonariuszowi broń i postrzelił go z bliskiej odległości. Na szczęście policjant przeżył, ale dla ratowników była to traumatyczna historia - dodał.
Dodatkowe szkolenia
Ratownicy medyczni przejdą sześć dwudniowych szkoleń z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy, aby wiedzieć, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach.
- Będą to zajęcia z samoobrony, ale też z zabezpieczenia broni. Będziemy współpracować również z negocjatorami policyjnymi oraz psychologami - zapowiada Krzysztof Wiśniewski.
Źródło: miasta.tokfm.pl