pogoda
Warszawa
15°

Agresywny sąsiad rozpylił gaz na klatce schodowej. Ucierpiał pięciolatek

17

Sąd zastosował trzymiesięczny areszt wobec 38-letniego mieszkańca Chrzanowa. Mężczyzna od dłuższego czasu siał postrach wśród sąsiadów. Groził im nawet pozbawieniem życia. Teraz odpowie za swoje czyny.

Agresywny sąsiad rozpylił gaz na klatce schodowej. Ucierpiał pięciolatek
Klatka schodowa - zdjęcie ilustracyjne (Wikimedia Commons)

Na stronie internetowej chrzanowskiej policji czytamy, że 38-latek był bardzo agresywny względem sąsiadów. Groził im pozbawieniem życia, zakłócał ciszę, dokonywał licznych zniszczeń, a ponadto kradł różne rzeczy.

25 października br. pod drzwiami jednego z mieszkań rozpylił gaz. Przedostał się on do wnętrza pomieszczeń i spowodował podrażnienia u pięciolatka.

W wyniku podjętej przez chrzanowskich kryminalnych interwencji, mężczyzna został zatrzymany. Wczoraj w chrzanowskiej prokuraturze mężczyzna usłyszał 7 zarzutów. Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie - czytamy w materiale opublikowanym przez KPP w Chrzanowie.

Chrzanowianin usłyszał zarzuty

Sześć z siedmiu zarzutów, które usłyszał 38-letni chrzanowianin, dotyczy gróźb karalnych. Kodeks karny przewiduje za nie karę pozbawienia wolności do lat dwóch.

Siódmy zarzut dotyczył spowodowania tzw. lekkiego uszkodzenia ciała. Sąd Rejonowy w Chrzanowie przychylił się wczoraj do wniosku prokuratora i zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu - donoszą służby.
Autor: MDO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pracownik nadleśnictwa znalazł zwłoki. Obok bagaż. To zaginiony Mateusz?
Kartka w lesie. Turyści w popłochu. Leśnicy nie mieli wyjścia
O krok od kolnejnej tragedii. W styczniu zginęło tam 67 osób
Nie żyje tata polskiego skoczka narciarskiego. "Ty pokazałeś mi świat"
Jego historią żył cały Toruń. Po dwóch miesiącach wybudził się ze śpiączki
Pokazał tragarzy w Tatrach. Nagranie robi wrażenie
Truła koleżankę z pracy. Córka podejrzanej: "ona siedziała i rozkazywała"
Zaginął Wojciech Olejnik. Może być na Litwie lub Ukrainie
Ludzie zabierają głos. Mówią o migrantach. "Wszystko się zmieniło"
Pokonała go choroba. Nie żyje były piłkarz Jacek Siry
"Absolutnie nie do pomyślenia". Arabowie zaskoczeni postawą Polaków
Chciał nakręcić film o Ukraińcach w Sudży. "Przynieśli chleb i wodę"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić