Akcja w Bieszczadach. Internauci bezlitośni. Spojrzeli na jej buty

W miniony weekend ratownicy w Bieszczadach pomogli kobiecie, która doznała urazu stawu skokowego. Na specjalnej przyczepce przewieźli ją do pobliskiej miejscowości. Internauci wyłapali ze zdjęć podstawowy błąd, który popełniła kobieta.

Akcja ratowników w Bieszczadach Akcja ratowników w Bieszczadach
Źródło zdjęć: © Facebook

Do zdarzenia doszło w miniony weekend w Bieszczadach. Ratownicy ze stacji ratunkowej w Cisnej otrzymali zgłoszenie, że na szlaku górskim, który prowadzi na szczyt Korbania ucierpiała kobieta. Doznała urazu stawu skokowego i nie mogła iść dalej.

Kobieta doznała urazu

Ratownicy z bieszczadzkiego Górniczego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wyruszyli na pomoc rannej turystce. Użyli do tego specjalnego pojazdu z przyczepką na wypadek, gdyby konieczne było przewiezienie kobiety do szpitala.

Kilkadziesiąt minut po otrzymaniu zgłoszenia, GOPR-owcy trafili na miejsce zdarzenia. Zabezpieczyli nogę kobiety. Ratownicy i kobieta wspólnie uznali, że jej stan nie wymaga interwencji lekarzy. Nie mogła jednak kontynuować swoją podróż, dlatego z zabezpieczoną nogą na specjalnej przyczepce poszkodowana została zwieziona do pobliskiej miejscowości Bukowiec.

Nieodpowiednie obuwie dla gór

O zdarzeniu ratownicy poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych. Internautów zaniepokoił jeden szczegół. Ich zdaniem kobieta miała nieodpowiednie obuwie do górskich podróży. Komentujący podkreślają, że nie wolno wychodzić na szlaki w adidasach oraz krótkich skarpetkach.

Wędrując po Bieszczadach, ciągle napotykam ludzi, którzy bagatelizują obuwie i przygotowanie, twierdząc, że to niskie góry. Korbania to nie jest wymagający szlak, ale niedawno widziałem chłopaka, który szedł na Tarnicę przez Szeroki Wierch w sandałach - opisuje internauta.

Jakie obuwie wybrać?

W góry w żadnym wypadku nie wybieramy się np. w sandałach czy adidasach. Nieodpowiednie obuwie noszone przez turystów jest główną przyczyną urazów – przestrzega naczelnik bieszczadzkiej grupy Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Szczurek.

Jak zaznaczył, idąc w góry, należy założyć buty, które co najmniej usztywnią nam kostkę. "W żadnym wypadku nie wybieramy się np. w sandałach, adidasach, czy – co też się czasami zdarza – w szpilkach", dodając, że urazy kończyn, szczególnie kończyn dolnych, są najczęstszymi powodami interwencji GOPR.

Złamania czy skręcenia są zazwyczaj spowodowane nieodpowiednim obuwiem – wyjaśnił Szczurek.

Pożary w Czarnogórze i Macedonii Północnej. Aresztowano potencjalnych podpalaczy

Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami