Zdewastowana siedziba firmy Barclays mieści się w kompleksie biurowym Canary Wharf w Londynie. Wybicia szyb dopuścili się aktywiści Extinction Rebellion – to międzynarodowy ruch, który dąży do wymuszenia działań na rządzących poprzez akty masowego obywatelskiego nieposłuszeństwa.
Aktywiści Extinction Rebellion wybili szyby w londyńskim oddziale Barclays
Barclays to brytyjska firma holdingowa, której oddziały znajdują się na wszystkich kontynentach. Specjalizuje się w dostarczaniu usług finansowych.
Przeczytaj także: Najgorsze wesele w historii? Zdjęcia obiegły świat
Aktywiści Extinction Rebellion nie tylko wybili szyby przy użyciu specjalnych młotków. Dodatkowo nakleili na frontonie budynku napis "W przypadku awaryjnego rozbicia szyby klimatycznej", a także nieśli plakaty ze specjalnym hasłem, w którym zarzucali politykom niedopełnienie obietnic związanych z walką ze zmianami klimatycznymi.
Lepsze rozbite okna niż złamane obietnice – brzmiał napis na plakatach.
Przeczytaj także: Bristol. Tysiące ludzi protestuje. Rzucali przedmiotami w policjanta
Przedstawiciele Extinction Rebellion wyjaśnili, dlaczego zdecydowali się przypuścić atak właśnie na siedzibę Barclays. Jak uzasadnili, była to część szeroko zakrojonej akcji "Money Rebbelion" (ang. "bunt pieniędzy"), poprzez którą chcieli zwrócić uwagę na szkody wyrządzane przez system kapitalistyczny. Za pośrednictwem "mniejszych" szkód dążą do zapobieżenia globalnym zagrożeniom.
To ostatnia taka akcja w proteście przeciwko dalszym inwestycjom banku w działania, które przyczyniają się do stanu zagrożenia ekologicznego i klimatycznego – zapowiedział rzecznik Extinction Rebellion, cytowany przez agencję Reutera.
Przeczytaj także: Niemcy. Tysiące ludzi bez masek. Zdjęcia ze Stuttgartu obiegły świat
Na temat wybicia okien zabrała głos również Sophie Cowen, 30-letnia aktywistka Extinction Rebellion. Jak uzasadniła, organizacja podjęła takie działania, ponieważ zwrócenie uwagi na zagrożenia wynikające z katastrofy klimatycznej są ważniejsze, niż konieczność wstawienia nowych okien.
Podjęliśmy dziś działania, ponieważ ktoś musi podnieść alarm, a zniszczone okna są ważniejsze niż zniszczona przyszłość – uzasadnia Sophie Cowen.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.