Francuski rząd poinformował w poniedziałek o akcji przeprowadzonej przez wojsko. Podczas interwencji w centralnej części Mali Francuzi zabili ponad 50 terrorystów. Francuska minister obrony narodowej podkreśla, że jest to poważny cios zadany Al-kaidzie. Oprócz wielu zabitych żołnierzom, udało się schwytać 4 terrorystów.
Czytaj także: Gwiazdor MMA atakuje prezydenta Francji. "Niech Wszechmogący oszpeci twarz tej szumowiny"
Francuska operacja miała miejsce w pobliżu granic Burkina Faso i Nigru. Wojska rządowe walczą tam z islamskim powstaniem. Powstańcy kryją się między drzewami. Francuska armia przeprowadziła operację z powietrza. Dwa myśliwce Mirage i dron zneutralizowały dżihadystów i zniszczyły około 30 motocykli.
Czytaj także: Ludzie uciekają z miast. Lockdown we Francji
Minister obrony przybyła do Bamako i spotkała się z prezydentem Nigru. Relacje Francuzów z krajami muzułmańskimi są napięte po zamachach na kościół w Nicei i po morderstwie nauczyciela, któremu ucięto głowę za pokazywanie dzieciom karykatur Mahometa.