Zjawisko to obrazuje szerszy trend obserwowany w elbląskich szkołach prowadzonych przez samorząd – zarówno w szkołach podstawowych, jak i ponadpodstawowych. Liczba uczniów zapisujących się na religię z roku na rok spada - informuje lokalny serwis portEl.pl.
Według danych przekazanych przez Departament Edukacji Urzędu Miasta Elbląga w roku szkolnym 2024/2025 prawie 25 proc. uczniów szkół podstawowych w Elblągu nie bierze udziału w zajęciach religii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeszcze większy spadek widoczny jest w szkołach ponadpodstawowych, gdzie tylko co piąty uczeń uczęszcza na te lekcje. W niektórych szkołach liczba uczestników jest tak niska, że katecheci są zmuszeni prowadzić zajęcia dla połączonych roczników.
Coraz młodsze dzieci rezygnują z religii
Zjawisko spadku zainteresowania katechezą zauważalne jest coraz wcześniej. W klasach ósmych szkół podstawowych już co drugi uczeń nie uczestniczy w lekcjach religii. To duża zmiana w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy w siódmych klasach na zajęcia religii chodziło 62 proc. uczniów.
Portal portel.pl informuje, że jeszcze rok wcześniej, w szóstej klasie, liczba ta wynosiła 75 proc. Wyraźny spadek zainteresowania lekcjami religii zaczyna się już w ostatnich latach szkoły podstawowej, co potwierdzają dane z innych placówek.
Powody rezygnacji – brak nowości i niechęć do księży
Uczniowie tłumaczą swoją rezygnację z uczestnictwa w religii m.in. monotonią zajęć i brakiem tematów, które byłyby dla nich interesujące.
Nie chodziłam na religię, bo te lekcje niczego nowego nie wnosiły. Przez trzy lata ciągle omawialiśmy te same tematy: śmierć Jezusa, Boże Narodzenie, Drogę Krzyżową. Czułam, że to strata czasu — wyjaśnia serwisowi portel.pl jedna z uczennic elbląskiej szkoły podstawowej.
Dodatkowo uczennica wskazuje na niechęć do księży. - Księża są często zamieszani w różne złe sprawy i przenoszeni z parafii na parafię. Nie skreślam mojego katechety, ale wolę trzymać się z daleka — mówi.
Łączenie klas na lekcjach religii w liceach
W elbląskich szkołach ponadpodstawowych, takich jak Zespół Szkół Gospodarczych, frekwencja na lekcjach religii jest tak niska, że zajęcia prowadzone są dla uczniów z różnych klas jednocześnie.
W klasie trzeciej technikum na 125 uczniów tylko 8 zdecydowało się uczestniczyć w katechezie, a w klasie czwartej – jedynie 6 na 79.
Portel.pl podaje, że w niektórych szkołach, jak IV Liceum Ogólnokształcące, religia w ogóle nie figuruje w planie lekcji dla klas czwartych, ponieważ nikt się na nią nie zapisał.
Wyjątki i pozytywne doświadczenia uczniów
Pomimo ogólnego spadku zainteresowania niektórzy uczniowie wciąż uczestniczą w lekcjach religii z powodów osobistych.
Chodzę na religię, bo podoba mi się spokojna atmosfera i tematy, o których rozmawiamy. Dyskusje są ciekawe, siedzimy w kółku blisko katechety i rozmawiamy o wierze i życiu — tłumaczy jeden z uczniów elbląskiego liceum.
Religia na "okienku" lub na końcu planu
W odpowiedzi na malejącą frekwencję na lekcjach religii niektóre szkoły wprowadziły zmiany organizacyjne.
Lekcje religii często odbywają się na początku lub końcu dnia, co umożliwia uczniom, którzy nie biorą w nich udziału, późniejsze przyjście do szkoły lub wcześniejsze wyjście. Ci, którzy mają "okienko" w środku zajęć, najczęściej spędzają ten czas w bibliotece lub świetlicy.
Zmiany na horyzoncie?
Malejące zainteresowanie lekcjami religii oraz wyzwania związane z organizacją tych zajęć w elbląskich szkołach, są częścią szerszej debaty o roli katechezy w polskich szkołach.
W ostatnich miesiącach ogólnopolskie środowisko katechetów zgłaszało sprzeciw wobec łączenia roczników na zajęciach, jednak w Elblągu to sami uczniowie wymuszają takie rozwiązania poprzez brak zainteresowania lekcjami.
Rozważania nad reformą edukacji religijnej stają się coraz bardziej palące, szczególnie w obliczu zmieniających się postaw młodych ludzi.
Przeczytaj też: 32-letnia Martyna przepadła bez śladu. Zostawiła małe dziecko
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.