Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Paulina Antoniak
Paulina Antoniak | 

Alarm na dworcu w Hamburgu. Są wyniki testów na obecność śmiertelnego wirusa

25

Na dworcu w Hamburgu doszło do niemałego zamieszania. W pewnym momencie wyłączono z ruchu i całkowicie odizolowano jeden z peronów. Wszystko przez uzasadnioną obawę, że dwoje pasażerów podróżujących pociągiem zaraziło się w Afryce śmiercionośnym wirusem Marburg. Znane są już wyniki testów kobiety i mężczyzny.

Alarm na dworcu w Hamburgu. Są wyniki testów na obecność śmiertelnego wirusa
Na dworcu w Hamburgu doszło do niemałego zamieszania. Istniała obawa, że pociągiem podróżują osoby zakażone wirusem Marburg (Wikimedia Commons)

W środę 2 października po południu na głównym dworcu kolejowym w Hamburgu uruchomiono alarm wirusowy, a pociąg został otoczony kordonem sanitarnym. Istniało podejrzenie, że 26-letni niemiecki student medycyny i jego partnerka, którzy przyjechali z Rwandy, są zakażeni wirusem Marburg.

Obydwoje wykazywali objawy grypopodobne i trafili na oddział zakaźny. 26-latek w ramach praktyk pracował w szpitalu i miał kontakt z pacjentem zakażonym wirusem. Jak sam oświadczył, nosił odpowiedni sprzęt ochronny. Jego dziewczyna natomiast nie miała kontaktu z chorymi.

Badanie obu osób zostało wykonane w Uniwersyteckim Centrum Medycznym Hamburg-Eppendorf i na szczęście dało wynik negatywny na obecność śmiertelnego wirusa. - Wynik testu PCR nie potwierdził wirusa Marburg - przekazały w czwartek 3 października władze sanitarne Hamburga.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sytuacja jest dramatyczna. Przekroczony rekordowy próg

Wirus Marburg. Negatywne wyniki testów studenta i jego dziewczyny

Jak podaje Bild, według władz opieki społecznej w Hamburgu student i jego dziewczyna nie wykazywali dolegliwości ani objawów typowych dla wirusa Marburg. 26-latek pozostanie pod obserwacją przez 21 dni, co odpowiada maksymalnemu okresowi inkubacji wirusa.

Podczas zatrzymania pociągu zachowano wszelkie niezbędne środki ostrożności. Zarejestrowano dane kontaktowe 275 pasażerów pociągu, którzy mogli mieć z nimi kontakt, ale stwierdzono, że środki kwarantanny nie są konieczne.

Niemieccy lekarze upewnili się, że nikt z pasażerów podróżujących z Rwandy nie był zagrożony, ponieważ wirus Marburg nie przenosi się drogą powietrzną, w przeciwieństwie do np. koronawirusów czy wirusów grypy. Jak wyjaśnia Instytut im. Roberta Kocha, do zakażenia dochodzi wyłącznie poprzez bliski kontakt z osobą poważnie chorą bądź jej płynami ustrojowymi.

Jeden z najgroźniejszych patogenów

Wirus Marburg, będący blisko spokrewniony z wirusem Ebola, wywołał pierwsze ogniska choroby jeszcze w 1967 roku w niemieckim Marburgu, od którego wziął swoją nazwę. Od tego czasu uznaje się go za jeden z najgroźniejszych patogenów.

W przypadku zakażenia wirusem śmiertelność wynosi od 24 do 90 proc. przypadków. Wywołuje on gorączkę krwotoczną, której towarzyszą poważne objawy, takie jak nudności, wymioty, biegunka oraz krwawienia wewnętrzne i zewnętrzne. Nadal nie ma na niego szczepionki.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
EuroBasket 2025. Litwa z ogromną przewagą pokonała Polskę
Chaos na pokładzie. Turystka rozebrała się do naga podczas lotu
O włos od tragedii na przejeździe kolejowym w Starej Wsi. Jest nagranie
Niepokój u sąsiada Rosji. Krisjanis Karins: "Trzeba robić to, co robi Polska"
Szedł chodnikiem w piżamie i kapciach. Nie wiedział, kim jest
29-letni Polak zginął w Hiszpanii. Wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb
Kylian Mbappe pławi się w luksusie. Wyciekła wartość jego nowego domu
Aktualizacja mObywatela. W aplikacji pojawiły się zmiany
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić