Rafał Strzelec
Rafał Strzelec| 

Alarm w Niemczech. Boją się wychodzić na ulice. "Częściej się rozglądam"

21

Szokujące statystyki z Niemiec. W ostatnich latach rośnie liczba rozbojów. W niektórych z miast się podwoiła! Zachodni sąsiedzi biją na alarm. - Stałem się ostrożniejszy, częściej się rozglądam, nie jeżdżę już pociągiem, nie chodzę już sam wieczorem do miasta - mówi ofiara jednej z napaści w rozmowie z "Bildem".

Alarm w Niemczech. Boją się wychodzić na ulice. "Częściej się rozglądam"
Rośnie liczba napadów w Niemczech (Getty Images, KatarzynaBialasiewicz, huettenhoelscher)

Niemiecki tabloid przywołuje statystyki dotyczące rozbojów i napadów niektórych miastach. Największy procentowy wzrost odnotowała stolica Dolnej Saksonii, Hanower. Jak wynika z raportu opracowanego przez miejscowy magistrat i policję liczba napadów na ulicach, ścieżkach czy w parkach wzrosła ze 189 w 2019 roku do 503 w 2023 r.

Także w innych miastach w Niemczech odnotowywany jest wzrost takich przestępstw. W Bremie w ciągu czterech lat liczba napadów ulicznych podwoiła się do 587 przypadków. Düsseldorf odnotował wzrost liczby napadów o 74,2 proc. Stwierdzono 378 przypadków. Z kolei we Frankfurcie odnotowano 744 przestępstwa, co oznacza wzrost o ponad 45 procent.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zakaz kąpieli w Gdańsku i Sopocie. Turyści wciąż wchodzą do wody

Problem dotyka także największych miast w Niemczech: Berlina, Monachium i Hamburga. W stolicy państwa liczba przestępstw wzrosła o jedną trzecią. W największym mieście Bawarii napadów jest więcej w porównaniu do 2019 roku o 82,5 procent, zaś w Hamburgu o 36,3 procent.

Rośnie przestępczość w Niemczech. "Częściej się rozglądam"

"Bild" rozmawiał z 38-letnim Patrickiem (imię zmienione), który opowiedział o swojej wstrząsającej historii, gdy sam został napadnięty. Mimo, że od zdarzenia minęło sporo czasu, nadal trudno było mu wracać do tamtych chwil. Mężczyzna wracał koleją miejską z imprezy w Hanowerze. Kiedy wyszedł, został napadnięty.

Zostałem kopnięty w nogi od tyłu i upadłem. Dwóch młodych mężczyzn usiadło na mnie i przeszukiwało moje torby. Jeden groził, że mnie dźgnie, nie stawiałem już oporu. Potem zabrali mi portfel i telefon komórkowy - opisał 38-letni Niemiec.

Dla mężczyzny to zdarzenie było traumatyczne. Ukradziono mu klucze od mieszkania, dlatego zabarykadował się w nim na dwa miesiące.

Stałem się ostrożniejszy, częściej się rozglądam, nie jeżdżę już pociągiem, nie chodzę już sam wieczorem do miasta - powiedział Patrick.

Okazało się, że napastnikami było trzech Afgańczyków. Wyszło na ja, iż są oni odpowiedzialni także za inne podobne napaści. Sprawa toczy się w sądzie. "Bild" zwraca uwagę, że odsetek osób niebędących rodowitymi Niemcami, które dopuszczają się przestępstw, jest powyżej średniej w przypadku wyżej wymienionych miast.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić