W środę środowisko piłkarskie obiegła smutna informacja. Tego dnia zmarł wielki piłkarz Diego Maradona. Po jego odejściu w żałobie pogrążyła się cała Argentyna i nie tylko. Rozpaczają fani z całego świata.
Niestety, nie wszyscy zachowują się tak, jak należy. Do ogromnego skandalu doszło w domu pogrzebowym, do którego trafiło ciało Maradony. Kilku pracowników postanowiło otworzyć trumnę i zrobić sobie zdjęcia z legendarnym piłkarzem.
Natychmiastowe zwolnienie!
Rozpętała się niemała afera. Wszystko dlatego, że fotografie błyskawicznie zaczęły rozprzestrzeniać się w internecie. Prawnik Maradony był wściekły do tego stopnia, że ujawnił personalia jednej z osób, która zrobiła sobie zdjęcie z ciałem Diego.
Diego Molina to łajdak, który zrobił zdjęcie obok trumny Diego. Ku pamięci mojego przyjaciela nie spocznę, dopóki nie zapłaci on za taką aberrację - napisał Matias Morla.
Reakcja właścicieli tego domu pogrzebowego była wręcz natychmiastowa. "Bild" podaje, że wspomniany Molina już tam nie pracuje. Mężczyzna miał skontaktować się z bliskimi Maradony i ich przeprosić.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.