Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Aleś Bialacki został skazany. Sąd w Mińsku był bezlitosny

3 marca sąd rejonu Leninskiego w Mińsku ogłosił wyrok w sprawie Alesia Bialackiego. Białoruski obrońca praw człowieka oraz laureat Pokojowej Nagrody Nobla został skazany na karę 10 lat pozbawienia wolności.

Aleś Bialacki został skazany. Sąd w Mińsku był bezlitosny
Aleś Bialacki został skazany (PAP)

Niezależne Radio Swaboda przekazało skandaliczne informacje. W mińskim sądzie zapadł wyrok w sprawie Alesia Bialackiego. Obrońca praw człowieka wraz z innymi przeciwnikami białoruskiej władzy został skazany na karę 10 lat pozbawienia wolności za "przemyt pieniędzy przez zorganizowaną grupę" "finansowania protestów" w 2020 r.

Aleś Bialacki urodził się w 1962 roku w Karelskiej Autonomicznej SRR na terenie ówczesnego ZSRR. Dwa lata później przeprowadził się wraz z rodzicami na Białoruś. Już we wczesnej młodości zaczął angażować się w działania antykomunistyczne i niepodległościowe. Był współzałożycielem a później przewodniczącym Towarzystwa Młodych Literatów "Tutejszyja".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trzęsienie ziemi w Turcji. "Największa tragedia ostatnich lat"

Bialacki odmówił w przeszłości werbunku do KGB. W latach 80. brał udział w antyrządowych protestach. Od zawsze najpierw radzieckie, a później białoruskie władze sprzeciwiały się jego działaniom. Po upadku ZSRR działacz był jednym z założycieli Białoruskiej Katolickiej Hramady, a w latach 90. piastował stanowisko deputowanego w Mińskiej Miejskiej Radzie Deputowanych.

Noblista skazany przez reżim

Przez swoją wieloletnia działalność Bialacki stał się symbolem walki o prawa człowieka na Białorusi. W 1996 roku Bialacki został przewodniczącym organizacji "Wiosna", która do dziś udziela wsparcia osobom, których prawa są łamane przez białoruskie władze. Wysiłki działacza doceniono w ubiegłym roku, kiedy otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.

Aleś Bialacki nie był jedyną osobą, którą skazał białoruski sąd. Wyroki otrzymali również liderzy białoruskiej "Wiosny" - Walentyn Stefanowicz i Uładzimir Łabkowicz. Skazano ich na 9 i 7 lat więzienia. Oskarżeni siedzieli na sali rozpraw w kajdankach.

Autor: GGG
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
To już pewne. Orban zapowiada, co zrobi z premierem Izraela
Polscy żołnierze w Korei Południowej. Trwają szkolenia
Zamiokulkas ma żółte liście? Wsadź to do doniczki, a problem zniknie
Czy grozi ci mandat, jeśli nie odśnieżysz auta? Odpowiedź nie jest oczywista
Pojechali na osiedle Czarnka. "O tym panu nie będę rozmawiał"
Przyspieszył nagranie z Putinem. Oto co zobaczył
Nowak o nowym przedmiocie w szkołach. "Trzeba stanąć do konkretnej walki"
Rosjanie wystrzelili tę rakietę po raz pierwszy. "To akt desperacji"
Nie żyje 14-letni piłkarz. Został zaatakowany nożem przez rówieśników
Odmrażanie cen energii to konieczność? Eksperci zabrali głos
Wybierz meble z głową. Ta łamigłówka może ci w tym pomóc
Oto, co serwowali w tatrzańskiej restauracji. Potężna kara
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić