"Kevin sam w domu" to film, który zapisał się w historii polskiej popkultury. Do dziś nikt nie wie, co tak naprawdę wpłynęło na to, że Polacy tak pokochali Kevina. Niektórzy wprost nie wyobrażają sobie, aby film ten nie pojawił się w telewizji. W 2018 internauci wprost domagali się od Polsatu, aby stacja film umieściła w swojej ramówce. Na grupie pojawiła się specjalna grupa, licząca niemal 50 tys. osób. Wszyscy zebrali się tam w jednym miejscu - aby przywrócić Kevina do telewizji w święta. Dopięli swego!
Większość, co oczywiste, kocha film za główną, tytułową rolę, odegraną przez Macaulaya Culkina. W dalszej kolejności zwykle wymieniane są postaci rabusiów, którzy choć wredni, to jednak charakterystyczni dla filmu, w którym zagrali znakomicie (jednym z nich był sam Joe Pesci).
Widzowie często z sentymentem wspominają jednak także mamę Kevina, w którą wcieliła się Catherine O’Hara. Ciepła, serdeczna i troskliwa matka, która natychmiast chciała wracać po niesfornego, ale jednak ukochanego synka przyprawia o nostalgię.
Tak wyglądała jeszcze w latach 90' i tak zapamiętali ją widzowie. Jak zmieniła się po latach?
Catherine O’Hara ma dziś 66 lat. Obecnie znana jest głównie z seriali i mini-seriali, w których bierze udział. Mieszka z mężem, z zawodu komikiem i ma dwóch synów, którzy wprost uwielbiają rolę zagraną przez Kevina.
Ojciec Kevina także stał się zupełnie nie do poznania. W latach 90' był jednym z przystojniejszych aktorów, do którego wzdychały fanki.
John Heard zmarł w lipcu 2017 roku, w wieku 71 lat. Ostatni film, w jakim zagrał, to "Opowieść". Dramat miał swoją premierę w styczniu 2018 roku, której aktor nie doczekał. Zmarł po zabiegu chirurgicznym w hotelu w Palo Alto w Kaliforni. Zdjęcie wykonano w 2015 roku, dwa lata przed śmiercią Johna Hearda.
A Wy jaką postać lubicie najbardziej? Dajcie znać w komentarzach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.