Jak przekazał Kornijczuk w rozmowie z telewizją "Espresso", Izraelczycy coraz bardziej wspierają Ukrainę. Są to również emigranci z Ukrainy i Rosji, część z nich to rosyjskojęzyczni Żydzi, którzy uciekali przed totalitarnym reżimem Putina.
Izrael. Coraz częstsze prorosyjskie wiece
Dyplomata przyznał jednak, że w Izraelu coraz częstsze są przypadki opłacanych przez Rosję wieców antyukraińskich. - W Izraelu ostatnio pojawił się zła trend antyukraińskich wieców. Często widzimy imprezy organizowane za rosyjskie pieniądze. Organizują takie wiece w niektórych gminach - opisuje.
Dziś takie imprezy odbywały się w Netanyi, a w zeszłym tygodniu widzieliśmy rosyjskie flagi w Hajfie. W pobliżu naszej ambasady również odbyły się dwa antyukraińskie wiece. Podszedłem do tych ludzi i zapytałem, ile im zapłacono. Ale niestety takich wieców nie można zakazać - dodał Kornijczuk.
Napięte relacje na linii Ukraina-Izrael
Izrael wielokrotnie podkreślał, że nie chce wysyłać Ukrainie ofensywnej broni i skupia się tylko na tej "defensywnej". Ukraina podkreślała niedawno, że jest rozczarowana postawą Izraela, m.in. w kwestii tego, jak Jerozolima traktuje ukraińskich uchodźców. Pod koniec czerwca Kijów informował, że rozważa zawieszenie umowy o ruchu bezwizowym z Izraelem.
Ukraina zapowiedziała też, że może zastosować "zasadę wzajemności" w związku z polityką Izraela wobec uchodźców. Byłoby to szczególnie kłopotliwe dla izraelskich pielgrzymów. Chasydzcy Żydzi co roku we wrześniu udają się na pielgrzymkę do Ukrainy.