– Spotykałam się z nim w przeszłości wiele razy. To zupełnie inny Putin – stwierdziła w niedzielę Condoleezza Rice, sekretarz stanu USA za prezydentury George'a Busha juniora.
Zawsze był wyrachowany i zimny, ale teraz to zupełnie co innego. Stał się nieobliczalny – oceniła na antenie Fox News.
Amerykanie martwią się o zdrowie Putina. "Trzyma palec na nuklearnym spuście"
Z diagnozą byłej sekretarz stanu zgadza się były Dyrektor Wywiadu Narodowego Jim Clapper. Przyznał, że Putin może być sfrustrowany brakiem postępów w inwazji na Ukrainę.
Osobiście uważam, że jest niezdecydowany. Martwię się o jego przenikliwość i równowagę psychiczną. Obawy o jego zdrowie psychiczne mają podłoże w tym, że to on trzyma palec na nuklearnym spuście – podkreślił Clapper w rozmowie z CNN.
Zdaniem przedstawicieli amerykańskiego wywiadu, Putin od miesięcy izoluje się w swoim prezydenckim kompleksie. Kontaktuje się wyłącznie z kilkoma doradcami i dobrymi przyjaciółmi. Wysoki rangą urzędnik ds. bezpieczeństwa narodowego za czasów prezydentury Donalda Trumpa podkreśla, że podczas ostatniego spotkania z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem wydawało się, że Putin "stał się paranoikiem" i "nie chce słuchać zdrowego rozsądku".
Podczas spotkania w Moskwie prezydenci siedzieli przy absurdalnie długim marmurowym stole. Macron próbował przekonać Putina, by ten nie atakował Ukrainy. Po wszystkim opisał przywódcę Rosji jako "sztywniejszego, bardziej odizolowanego niż zwykle" i "zasadniczo zagubionego".
Była oficer wywiadu o nazywaniu Putina szaleńcem. "Po prostu realizuje plan"
Brytyjski Guardian opisuje, że wieloletni sojusznik Putina, czeski prezydent Milos Zeman, nazwał go po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę "szaleńcem". Takim określeniom sprzeciwia się jednak była oficer amerykańskiego wywiadu i autorka książki "Putin’s Playbook: Russia’s Secret Plan to Defeat America" Rebekah Koffler.
Putin absolutnie nie jest szalony. Cała dyskusja na ten temat oznacza, że nadal nie traktujemy Putina poważnie ani go nie rozumiemy. On nie ma urojeń, nie ma anomalii psychicznych. Putin jest zimnokrwistym rosyjskim przywódcą autokratycznym i bardzo wyrachowanym ryzykantem. Po prostu realizuje plan, który knuje od 20 lat – podkreśla.
Zdaniem Koffler nazywanie Putina szaleńcem jest wyrazem tego, że Amerykanie nie doceniają ambicji rosyjskiego przywódcy. – Ten konflikt ujawnił nasz brak realnej strategii przeciwdziałania dobrze przemyślanemu planowi Putina – ocenia była oficer wywiadu. – W tej chwili chwytamy się brzytwy – dodaje.
Obejrzyj także: Niezadowolenie Rosjan wzrasta. "Ta wojna jest nieczytelna, absolutnie niezrozumiała"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.