Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 
aktualizacja 

Amerykanie przekazali broń Ukrainie. Wszystko przez ostrzał Rosji

Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, potwierdził doniesienia mediów, że Ukraina otrzymała rakiety ATACMS. Amerykanin wyjaśnił także, dlaczego broń tę przekazano już w marcu.

Amerykanie przekazali broń Ukrainie. Wszystko przez ostrzał Rosji
Amerykanie przekazali broń Ukrainie. Wszystko przez ostrzał Rosji (GETTY, Chip Somodevilla)

To są dobre informacje dla Ukrainy. Jak informuje "Ukraińska Prawda", kraj otrzymał już od Stanów Zjednoczonych rakiety ATACMS.

ATACMS-y to pokaźne rakiety o długości czterech metrów i masie przekraczającej półtorej tony, które opracował i produkuje koncern Lockheed Martin. Pociski zasłynęły już podczas operacji Pustynna Burza, a później operacji Iraqi Freedom.

Dostawy rozpoczęły się w marcu w ramach pakietu PDA (mechanizmu, który pozwala prezydentowi USA przekazywać broń z magazynów wojskowych - przyp. red.), który prezydent zatwierdził 12 marca i rakiety te dotarły na Ukrainę - powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Charków może upaść? Jasna odpowiedź generała

Jake Sullivan powiedział, że w lutym prezydent USA Joe Biden polecił "przekazać Ukrainie znaczną liczbę rakiet ATACMS w celu wykorzystania na suwerennym terytorium Ukrainy".

Doradca Bidena zauważył, że Waszyngton podjął decyzję w sprawie ATACMS po tym, jak Rosja użyła rakiet balistycznych z Korei Północnej przeciwko Ukrainie i rozpoczęła masowy ostrzał infrastruktury cywilnej.

Sullivan zaznaczył także, że głównym powodem niedostarczenia Ukrainie wcześniej ATACMS były "obawy o własną gotowość bojową", ale zostały one przezwyciężone poprzez zamówienie dużej partii tych rakiet u producenta.

Jak działa dostarczona broń?

Pociski mogą zadawać przeciwnikowi potężne ciosy, podobne do tych, które obecnie Ukrainie Rosja zadaje przy pomocy Iskanderów. W przeciwieństwie jednak do nich, do ich wystrzelenia nie potrzeba specjalnych, potężnych wyrzutni.

Wystarczą lżejsze HIMARS-y, które są już w posiadaniu Ukrainy. Dzięki pociskom o zasięgu do 300 km Ukraińcy mogliby zadawać Rosji dotkliwe ciosy i uderzać w cele pozostające poza zasięgiem tradycyjnych systemów artyleryjskich np. centra dowodzenia, czy infrastruktura krytyczna.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić