Na niekorzystną sytuację dla rolników złożyło się wiele czynników. Chodzi o suchą i bezśnieżną zimę, brak opadów w ostatnim czasie, a ponadto wiele słonecznych i wietrznych dni - wskazują analitycy banku BNP Paribas, których diagnozy opublikowała Polska Agencja Prasowa.
Eksperci donoszą, że długotrwały brak opadów sprawił, że wysiane nawozy wczesną wiosną nie rozpuściły się w wodzie opadowej. Wobec tego nie zostały pobrane przez rośliny i wciąż zalegają na powierzchni gleby, co zmusza rolników do sztucznego nawadniania i fertygacji (nawożenie wymieszanymi nawozami z wodą).
W największym stopniu susza dotyka rynek owoców i warzyw. Doniesienia przekazane przez PAP nie są optymistyczne.
"Biorąc pod uwagę nałożenie się na siebie wszystkich czynników, analitycy BNP Paribas spodziewają się dalszego wzrostu cen detalicznych owoców i warzyw. Jednak biorąc pod uwagę wysokie ceny bazowe w 2019 r., dynamika tego wzrostu będzie mniejsza niż w zeszłym rok" - podkreślają eksperci.
Czytaj także:
- Coraz więcej burz piaskowych. Skąd się biorą?
- Stan wody w Wiśle opada. Aktualnie wynosi już niecałe 50 cm
Susza w Polsce. Tracą też firmy przetwórcze
Zarówno susza, jak i pandemia koronawirusa dotykają też firmy przetwórcze. Potencjalnie mniejsze zbiory oznaczają dla nich słabszą dostępność polskich owoców lub warzyw jako surowca do przetwórstwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.