Podczas 106. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości prezydent Andrzej Duda stwierdził, że "mrzonką jest, jak wydaje się niektórym, że dzisiaj Europa jest w stanie zapewnić sobie sama bezpieczeństwo". Zaznaczył, że budowanie siły wymaga rozwijania własnych sił zbrojnych i gospodarki oraz utrzymania ścisłych relacji z USA.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przypominając czasy zimnej wojny, prezydent zauważył, że "sowiecka Rosja nie odważyła się zaatakować silnego Zachodu, właśnie dlatego że Zachód wydawał na swoje bezpieczeństwo ponad 3 proc. PKB we wszystkich krajach NATO". Według niego, "taka była realizowana wtedy twarda polityka i gospodarczo Rosja sowiecka nie była sobie w stanie z tym poradzić".
Andrzej Duda: Rosja nie poradzi sobie z silnym militarnie i gospodarczo Zachodem
Andrzej Duda podkreślił, że obecna Rosja również "nie będzie w stanie sobie poradzić z silnym Zachodem – ale on musi być silny, silny własnym potencjałem militarnym, silny własną gospodarką i musi być silny żelaznym wsparciem i współpracą ze Stanami Zjednoczonymi". Wyraził przekonanie, że tylko wtedy Polska "będzie trwała w tej części Europy jako zwornik łańcucha wolnego świata, jakim są wszystkie państwa na północ i południe od nas".
Państwa, które wolność, suwerenność i niepodległość tak jak my cenią sobie ponad wszystko – dodał prezydent.
Zaapelował o nakłanianie sojuszników do konsekwentnego zwiększania wydatków na obronność, aby w obliczu obecnych zagrożeń zapewnić bezpieczeństwo w Europie.
Na zakończenie swojego przemówienia Andrzej Duda podkreślił, że jedność i determinacja krajów zachodnich są kluczem do skutecznej polityki obronnej. Współpraca ze Stanami Zjednoczonymi stanowi, według niego, fundament bezpieczeństwa na naszym kontynencie.
Czytaj także: Tego nie wolno robić z flagą. Policja przypomina
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.