Andrzej Duda skomentował doniesienia o tragicznej śmierci funkcjonariusza z Raciborza. Prezydent stwierdził, że jest "wstrząśnięty" tym, co się stało.
Jestem wstrząśnięty śmiercią funkcjonariusza Policji mł. asp. Michała Kędzierskiego. Zginął na służbie zabity przez bandytę. Nie ma zgody, aby ktokolwiek podnosił rękę na tych, którzy narażając życie służą społeczeństwu. Łącze się w bólu z Jego Bliskimi. Cześć Jego Pamięci! - napisał na Twitterze Andrzej Duda.
Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło we wtorek 4 maja na ul. Chełmońskiego w Raciborzu. Dwóch funkcjonariuszy usiłowało zatrzymać mężczyznę, który według zgłoszenia był przebrany w policyjny mundur i prowadził samochód pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Policjant z Raciborza zastrzelony na służbie
Podczas interwencji przestępca wyciągnął broń i oddał strzały w kierunku policjanta. Mimo reanimacji 43-letniego funkcjonariusza nie udało się uratować.
Michał zawsze marzył o służbie w Policji. Swoje pragnienie spełnił w grudniu 2011 roku, wstępując w nasze szeregi. Od wielu lat był związany z lokalnymi mediami, gdzie kreował pozytywny wizerunek Policji. Był zawsze otwarty na potrzeby innych, nigdy nie odmówił pomocy. Na zawsze pozostanie w naszych sercach jako ciepły, uśmiechnięty, życzliwy i uczynny kolega. Był znakomitym i pewnym towarzyszem na służbie. Zawsze pomocnym i gotowym poświęcić każdemu swój czas - napisała Policja Śląska.
Czytaj także: Koszmar na wsi. Syn zabił ojca, matka zacierała ślady
Napastnik został postrzelony przez drugiego policjanta, a następnie obezwładniony i zatrzymany. Okazało się, że to 40-latek, który był znany policji w związku z przestępstwami narkotykowymi. Mężczyzna został przewieziony do szpitala z raną postrzałową uda. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zobacz także: Racibórz wstrząśnięty tragedią. Ujawniono szczegóły ws. śmierci policjanta