W Plutyczach życie płynie wolniej niż w mieście, a mimo to sporo się dzieje. Ostatnio Andrzej Onopiuk musiał na jakiś czas opuścić swoje gospodarstwo i pojechać do Bielska Podlaskiego. Ale w jego przypadku o urlopie nie ma mowy - praca rolnika nie może czekać.
Dlatego, pod nieobecność Andrzeja Onopiuka, rzepą zajęli się Gienek, Sławek, Jarek i Tomek. — Ty suń po swoich sprawach — nakazał Gienek Andrzejowi. Wygląda na to, że Andrzej Onopiuk bez większych obaw zostawił gospodarstwo w rękach towarzyszy. — Jak wrócę, to ma być obcięte — zarządził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Panowie z zapałem przystąpili do obcinania liści, a pracę umilali sobie rozmowami na różne tematy. Od rozmowy o ziemniakach, burakach i ''fachowej surówce'', zaskakująco sprawnie przeszli do poważniejszych tematów. Konkretnie — latania w kosmos i kosmonautów.
''Już mnie nikt do żonek nie namówi''
— Zawsze tam polecieć w kosmos to parę złoty trzeba mieć w kieszeni — zauważył Gienek. — Mi tu bardzo dobrze. A czego tam? — odparł Sławek ''Jastrząb'', dopytywany, czy chciałby polecieć w kosmos.
Panowie, od rozmowy o kosmonautach, równie płynnie przeszli do kolejnego tematu. Tym razem o ''żonkach''. Choć i tu koledzy napotkali na zdecydowany opór ze strony Sławka. — Już mnie nikt do żonek nie namówi — oświadczył stanowczo.
Tę i pozostałe rozmowy rolników niezmiennie można usłyszeć w serialu ''Rolnicy. Podlasie'', emitowanym w każdą niedzielę o godz. 20 na Fokus TV.
Przypomnijmy: fani serialu ''Rolnicy. Podlasie'' mogą śledzić losy ludzi, którzy swoje życie związali z uprawą ziemi i hodowlą zwierząt. Okazuje się, że chętnych nie brakuje, a serial cieszy się sporą popularnością.