Organizacja przestępcza złożona z kobiet została rozbita a członkinie trafiły do więzienia. Sędzia, przed ogłoszeniem wyroku, stwierdził, że gang był bardzo "profesjonalnie zorganizowany" i wszystkie działania dokładnie planował.
"Aniołki Charliego" trafiły do więzienia
Gang prowadziła 29-letnia Vanessa Ananias. Główną "księgową" była Larissa Nascimento Dos Reis, natomiast Nayara Robeiro, Andressa Santos i Nayene Fernandez-Silva jeździły na motorowerach i dokonywały dostaw.
Kobiety przemycały i handlowały narkotykami oraz lekarstwami. Same wyciskały pigułki takie jak MDMA, pakowały je i rozwoziły po całym mieście. Klienci mogli dokonać zamówienia dzięki liście "sklepów ze słodyczami", która tak naprawdę była listą 90 dostępnych u nich specyfików.
Tiago De-Lima – jedyny mężczyzna pomagający grupie, zatrudniał do pomocy różne kobiety i sprzedawał narkotyki innym dilerom. Podczas operacji policyjnej dokonano nalotu na kilka różnych lokalizacji, w tym magazyn w północno-zachodnim Londynie i dwa centra dystrybucyjne na Cromwell Road i South Kensington.
Podczas nalotu skonfiskowano 4 kg kokainy, 2 kg tabletek MDMA i ponad 5 kg konopi. Policja wyceniła narkotyki na od 1 miliona do 1,35 miliona funtów. Znaleziony narkotyki były jedynie "małym zapasem". Dzięki zapiskom, które prowadziły członkinie gangu, ustalono, że miesięcznie zarabiały około 90 tys. funtów.
Ananias skazano na sześć lat. Robeiro, Santos i Fernandez-Silva zostały skazane na cztery i pół roku kary, a Dos Reis na dwa lata i trzy miesiące. Narkotyki znalezione podczas naloty zostały zniszczone - informuje "The Sun".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.