"Przeżywamy obecnie w Europie kryzys, który jak każdy niesie ze sobą niebezpieczeństwa i szanse. To czas, w którym różne ruchy populistyczne cieszą się wielką popularnością" - mówił papież Franciszek podczas Forum Europejskiego odbywającego się w austriackim Alpbach.
Jego zdaniem populizm, który zapanował na kontynencie, najbardziej uderza w potrzeby najsłabszych.
Widzimy zatem, że w Europie, w rezultacie tej populistycznej fali, niektóre ideały zniknęły, a pewne zasady, dotyczące zachowań wobec najsłabszych członków społeczeństwa, zostały zepchnięte na drugi plan – ocenił Franciszek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Papież Franciszek o sekularyzacji: "To nie powinno ani dziwić, ani budzić strachu"
Papież podkreślił, że "społeczeństwa w Europie są wezwane do znalezienia sposobów i środków, aby zmniejszyć polaryzację wewnątrz siebie i pozostać otwartymi na otaczający je świat".
Papież, który pod koniec września odwiedzi Luksemburg i Belgię, zaznaczył: "Kiedy myślę o Europie, myślę przede wszystkim o kontynencie praw człowieka. Co więcej, ważne uniwersalne prawa człowieka to tutaj zostały rozwinięte".
"Te ideały i zasady, wśród których na specjalną uwagę zasługują te dotyczące godności ludzkiej i braterstwa, były zawsze połączone z Ewangelią" – przypomniał.
Dzisiaj - zdaniem papieża Franciszka - kontekst kulturowy zmienił się, a "Kościół wezwany jest to tego, by żyć w zsekularyzowanym społeczeństwie". - To nie powinno ani dziwić, ani budzić strachu, bo wiemy dobrze, że Bóg także tam jest obecny - dodał.
Forum Europejskie w Austrii to wydarzenie, które gromadzi młodych ludzi z całego świata. Tam dzielą się oni spostrzeżeniami i działaniami z czołowymi myślicielami i analitykami w dziedzinie polityki, biznesu, społeczeństwa obywatelskiego i kultury.
Czytaj także: Skandal w Watykanie. Bezprecedensowy pozew pracowników
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.