Wybory parlamentarne już za nami. 15 października 2023 r. Polacy wybrali swoich reprezentantów w obu izbach parlamentu. Wszystkie głosy zostały już przeliczone i wiemy już, jakie partie będą najważniejszymi graczami na polskiej scenie politycznie przez - domyślnie - następne cztery lata.
Oczywiście oznacza to, że znamy również personalia 460 posłów, którzy będą tworzyć Sejm X kadencji. W świadomości Polaków każdy z nich będzie raczej w pierwszej kolejności kojarzony jako poseł czy też posłanka, lecz przecież w większości przypadków w swoich życiach mają (a przynajmniej mieli) również inne zajęcia. No właśnie, jakie?
Czytaj również: Jedyny taki poseł w Sejmie. Inni powinni brać z niego przykład
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tytaniczną pracę przy bardzo szczegółowym analizowaniu wyborów wykonuje na swoich profilach w mediach społecznościowych Radosław Karbowski, twórca portalu Skrót Polityczny - bazy danych polityków. To właśnie on postanowił sprawdzić oficjalne, czyli podane przez Państwową Komisję Wyborczą metryki nowych posłów i sprawdzić, jaki posiadają oni zawód. Niektóre wyniki mogą zaskakiwać.
Największą reprezentację stanowią parlamentarzyści (100). To osoby, które spędziły co najmniej jedną kadencję w Sejmie lub w Senacie i utrzymują się tylko z tej pracy. Na kolejnych miejscach również nie natrafimy na zaskoczenia. Kolejne liczne zawody to prawnik (63), ekonomista (40) oraz politolog (27). Im jednak będziemy mocniej schodzić w dół listy, tym ciekawiej będzie się robić.
Łącznie Karbowski wyodrębnił 81 różnych zawodów, a i tak przyznał on, że w celu uniknięcia przesadnego rozdrobnienia niektóre ich nazwy zostały uspójnione. Takim sposobem w Sejmie X kadencji mamy 17 nauczycieli, 13 historyków i 13 lekarzy, 11 urzędników państwowych, 9 socjologów, 7 dziennikarzy czy 8 rolników. Zaskakująca może być liczba przedsiębiorców - "tylko" 19.
Jakie są zaś najbardziej nieoczywiste zawody, jakie były zgłaszane przez nowych posłów? Lista jest spora, lecz w Sejmie znajdzie się, chociażby dwóch archeologów, dwóch matematyków czy trzech inżynierów budownictwa.
Czytaj również: Cymański i Korwin poza Sejmem. Jak wygląda ich emerytura?
Po jednym reprezentancie mają zaś takie zawody, jak archiwista, animator kultury, etnograf, filozof, reżyser czy planista. Ciekawie wyglądają również takie rubryki, jak inżynier metalurg, kontroler finansowy czy weterynarz. Pod kątem zawodów więc na brak różnorodności w polskim parlamencie zdecydowanie nie mamy prawa narzekać.