Media bez wyboru. Artur Soboń komentuje protest mediów
Rozmowa w niedzielnym programie "Kawa na Ławę" dotyczyła podatku od reklam, który chce wprowadzić rząd. Informacja o nowej daninie w ubiegłym tygodniu doprowadziła do strajku mediów w całej Polsce, który rozpoczął się pod hasłem "Media bez wyboru".
Czytaj także: Zmiana czasu 2021. Kiedy przestawiamy zegarki?
Adam Soboń, wiceminister aktywów państwowych skrytykował protest mediów. Przypomniał też, że w momencie gdy Koalicja Obywatelska mówiła o likwidacji TVP Info, stacja TVN nie była solidarna.
O politykach opozycji powiedział z kolei, że mówią to, co przeczytają na gazeta.pl.
Politycy opozycji nie wiedzieliby, co mają mówić w swoich przekazach dnia, gdyby wcześniej nie usłyszeli albo nie przeczytali, co mają mówić od tych, którzy tworzą programy na Wiertniczej, czy redagują gazetę na Czerskiej - stwierdził Artur Soboń.
Artur Soboń o aferach z udziałem PiS. "To ja sobie pomyślę"
Gdy dziennikarz TVN24 poprosił wiceministra o wymienienie afer z udziałem polityków PiS, które zostały ujawnione na antenie TVP Info w ciągu ostatnich 5 lat, Artur Soboń nie odpowiedział na pytanie. Zaczął natomiast mówić o awarii kolektora w oczyszczalni "Czajka". Gdy zwrócono mu uwagę, że nie tego dotyczyło pytanie, Soboń dodał:
To ja sobie pomyślę, proszę oddać głos komuś innemu. Po kilku minutach znów zabrał głos.
Myślał przez kilka chwil. Zaraz potem wspomniał o aferze łapówkarskiej dotyczącej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego (PO). Jego odpowiedź wyraźnie rozbawiła pozostałych uczestników programu.
Panie ministrze, raczy pan sobie z nas wszystkich żartować. Ja pana pytam o aferę obozu rządzącego, a pan mi mówi o aferze marszałka Senatu z opozycji i awarii kolektora w Warszawie rządzonej przez Platformę Obywatelską. Ale dziękuję bardzo, odpowiedział pan tym samym na pytanie - podsumował gospodarz, Konrad Piasecki.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.