O próbie oszustwa informuje "Tygodnik Podhalański". Czytelniczka gazety, pani Agnieszka przestrzega przed oszustami "na policjanta". - Do taty zadzwoniła osoba podająca się za starszego aspiranta Marcin Grada i oznajmiła, że jest policjantem Komendy Powiatowej Policji w Krakowie o numerze legitymacji KP 7408/165, a sprawa dotyczy wykorzystania dowodu osobistego w przestępstwie - relacjonuje pani Agnieszka.
Następnie rozmówca polecił, aby zadzwonić na nr 997 (bez rozłączania się) w celu weryfikacji numeru sprawy. Następnie nastąpiła weryfikacja i ponowne połączenie z aspirantem. Tu zaczęły się pytania o posiadane konta bankowe, w jakim banku i jakie kwoty są na rachunku. Oczywiście poproszono tatę o udanie się w ustronne miejsce, tak aby nikt nie podsłuchiwał rozmowy - opisuje kobieta.
Na szczęście pani Agnieszka przysłuchiwała się całej rozmowie i natychmiast wpisała w wyszukiwarkę internetową podane nazwisko "policjanta". W sieci ukazały się informacje przestrzegające przed oszustwem. Kobieta natychmiast przejęła słuchawkę i zdemaskowała oszusta. Mężczyzna szybko się rozłączył.
Nie wiadomo, jak zakończyłaby się ta sprawa bez mojej interwencji. Pan "aspirant" pomału zyskiwał zaufanie taty i wydawał się bardzo wiarygodny - mówi pani Agnieszka.
Sprawa została zgłoszona na policję w Nowym Targu. Jednocześnie zakopiańska policja przestrzega przed oszustami, którzy podszywają się pod komendanta Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości. Oszuści rozsyłają e-maile wykorzystując wizerunek CBZC, a także policji.
Z treści wiadomości wynika, że wobec osoby, która ją otrzymała toczy się postępowanie w związku z popełnieniem przestępstwa i powinna ona zapoznać się z zarzutami, które opisane są w załączniku. W załącznik należy kliknąć i pobrać go na swoje urządzenie. W rzeczywistości może to być złośliwe oprogramowanie, za pomocą którego internetowi oszuści będą mogli wykraść nasze dane - informuje policja.
W celu uwiarygodnienia swojej wiadomości przestępcy podpisują się jako komendant Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości – Adam Cieślak.
Cała korespondencja w rzeczywistości jest próbą oszustwa i zastraszenia nas. Jej celem jest kradzież naszych pieniędzy - przestrzega policja z Zakopanego.