Do zdarzenia doszło 18 czerwca w pobliżu stacji kolejowej Victoria w Londynie. 31-letni Kamil Sobala wysiadł tam z autokaru, po czym zaczepił dwóch mężczyzn i zapytał ich o drogę.
Chciałem spotkać się z przyjaciółmi i przeszedłem obok pubu zapytać o drogę, ponieważ mój telefon nie działał. Chciałem wiedzieć, gdzie mam naładować telefon i gdzie jest stacja metra. Poprosiłem ich o pomoc w znalezieniu stacji - powiedział mężczyzna, cytowany przez "Daily Mail".
Polak zaatakowany w Londynie
Niestety, Polak trafił na niewłaściwe osoby. Mężczyźni przed udzieleniem odpowiedzi przyjezdnemu mieli zapytać go o pochodzenie. Według relacji ofiary dopiero gdy dowiedzieli się, że jest Polakiem, zaczęli go bić.
Świadkowie nagrali całe zajście. Na filmie udostępnionym w mediach społecznościowych widać, jak dwóch mężczyzn w szarych garniturach brutalnie bije ofiarę. Kontynuowali atak nawet wtedy, gdy bity leżał już na ziemi.
To nie przestępstwo z nienawiści?
Sobala z obrażeniami głowy trafił do szpitala. Metropolitalna Służba Policyjna wszczęła dochodzenie w tej sprawie. W niedawno opublikowanym oświadczeniu poinformowano, że incydent nie jest traktowany jako przestępstwo z nienawiści.
Zatrzymano podejrzanego
W czwartek policja udzieliła nowych informacji w tej sprawie. 29 czerwca 33-letni mężczyzna dobrowolnie udał się na posterunek policji w zachodnim Londynie i przyznał się do udziału w napaści.
Został aresztowany pod zarzutem spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a następnie został zwolniony w ramach śledztwa - londyńska policja przekazała w komunikacie.