Do zdarzenia doszło 17 grudnia. Zamaskowany mężczyzna w szarej bluzie wszedł do krakowskiego autobusu linii 112 przy ulicy Tynieckiej i kilkukrotnie ugodził nożem jednego z pasażerów.
27-letni poszkodowany w ciężkim stanie trafił do szpitala. Policja od tamtej pory intensywnie pracowała nad zdemaskowaniem krakowskiego nożownika. Szybko ustalono tożsamość podejrzanego. Okazało się, że spodziewał się możliwości konfrontacji z funkcjonariuszami, dlatego postanowił się ukryć.
Okazało się, że mężczyzna miał już doświadczenie w kontaktach z policją. Odbywał już różne kary, w tym pozbawienia wolności. Mężczyzna zerwał kontakty z najbliższymi, a w nadziei, że tym razem ucieknie policjantom, mylił tropy i zmieniał miejsca pobytu.
Okazało się, że sztuczek próbował na próżno. 23 grudnia policji udało się złapać nożownika. Okazało się, ze ofiara nie była przypadkowa. Mężczyźni znali się już wcześniej.
Funkcjonariusze w toku sprawy ustalą motyw ataku. Sprawą zajmuje się już prokuratura, na której wniosek nożownik został aresztowany na trzy miesiące. 38-letniemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności za próbę spowodowania trwałego uszczerbku na zdrowiu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.