Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Atak rakietowy z perspektywy ofiar. "Uratowałyśmy tylko kota"

We wtorek w Kijowie pociski trafiły w budynki mieszkalne. Rosyjska rakieta trafiła m.in w blok wielopiętrowy, w którym przebywała matka z córką. Obie uciekła wcześniej z Chersonia. - Mieszkaliśmy na piątym piętrze, a bezpośrednie uderzenie było na trzecim - podkreśla.

Atak rakietowy z perspektywy ofiar. "Uratowałyśmy tylko kota"
Atak rakietowy w Ukrainie. "Uratowałyśmy tylko kota" (Twitter)

We wtorek na całym terytorium Ukrainy (poza okupowanym Krymem) ogłoszono alarm przeciwlotniczy. Rzecznik Sił Powietrznych Ukrainy Jurij Ihnat powiedział, że wojska rosyjskie wystrzeliły rekordową liczbę około 100 rakiet, przez co był to "najbardziej zmasowany atak rakietowy od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainę".

Ucierpiały największe miasta w Ukrainie, w tym przede wszystkim Kijów. Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że w wyniku ataku rakietowego na budynek mieszkalny zginęła co najmniej jedna osoba. Wielu ludzi w momencie ataku było w schronach, jednak ludzie stracili dach nad głową.

Jedną z osób, która doświadczyła ataku była kobieta z Chersonia, która kilka tygodni temu przeprowadziła się do Kijowa. Gdy włączył się alarm przeciwlotniczy, zdążyła uratować tylko kota i kilka dokumentów.

Włączył się alarm przeciwlotniczy. Powiedziałam mojemu dziecku, aby było przygotowane do ucieczki, a ja nasłuchiwałam nowych wieści. Widziałam, że wystrzelono rakiety. Córka złapała kota, a ja wzięłam kilka dokumentów i uciekłyśmy do piwnicy. Siedzieliśmy tam, dopóki córka nie powiedziała, że chce złapać trochę świeżego powietrza. Wyszliśmy na zewnątrz i od razu nastąpił wybuch - relacjonuje kobieta.
Zobacz także: Chersoń znowu w rękach Ukraińców. "Rosjanie mogli zostawić grupy specjalne"

Uderzenie na Kijów. Mieszkańcy bez prądu

Jak powiadomił koncert DTEK, cytowany przez ukraińskie media, w Kijowie wprowadzane są awaryjne przerwy w dostawie prądu, harmonogramy nie obowiązują.

Ludzie zaczęli wychodzić z budynku i krzyczeć, że nie jest tam bezpiecznie. Wtedy zauważyłem, że stoi w płomieniach, wszędzie było dużo dymu. Mieszkaliśmy na piątym piętrze, a bezpośrednie uderzenie było na trzecim - dodaje kobieta.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Do wybuchów doszło tez w innych częściach Ukrainy, m.in. w obwodach lwowskim, rowieńskim, wołyńskim na zachodzie kraju, ale także m.in. w żytomierskim, odeskim, charkowskim i winnickim.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić