Funkcjonariusze policji otrzymali zawiadomienie we wczesnych godzinach rannych. Okazało się, że w niedzielę doszło do zniszczenia posągu w centrum Sydney, upamiętniającego kapitana Jamesa Cooka.
Przeczytaj także: Handlował niewolnikami. Obalili jego pomnik i wrzucili do rzeki
Kapitan James Cook był brytyjskim odkrywcą i kapitanem. Został upamiętniony przez Australijczyków, ponieważ dowodził pierwszym statkiem z Zachodniej Europy, który dotarł do wybrzeży ich kraju.
Posąg Jamesa Cooka zniszczony. Australijska policja zatrzymała dwie kobiety
Jak podaje "The Telegraph", aktu wandalizmu dokonały dwie młode kobiety. 20-latki miały ze sobą torbę z kilkoma puszkami z farbą w sprayu.
Kobiety zostały aresztowane przez policję. 20-latki nie mają możliwości wyjścia za kaucją. Otrzymają zarzuty zniszczenia mienia oraz aktu wandalizmu.
Rzeczniczka policji potwierdziła, że jeszcze w niedzielę rano posąg został wyczyszczony. Naprawienie szkód powierzono pracownikom rady miasta Sydney.
To nie pierwszy raz, gdy w Australii doszło do zniszczenia posągu. W australijskim stanie Victoria sprawcy zdewastowali dwa pomniki byłych premierów, które stoją w parkach w mieście Ballarat.
Przeczytaj także: USA. Protestujący wrzucili pomnik Krzysztofa Kolumba do rzeki
Sprawcy zniszczeń biorą udział w manifestacjach antyrasistowskich. Uczestnicy protestów solidaryzują się z ofiarami rasizmu oraz żądają sprawiedliwości dla tragicznie zmarłego George'a Floyda. Niszczenie pomników ma wyrażać ich sprzeciw wobec upamiętniania postaci historycznych, które były rasistami i przyczyniły się do prześladowań osób niebiałych.