Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Australia w ogniu. Od tysięcy lat płonie jedna z gór

8

To zjawisko zdumiewające i niepokojące zarazem. Tysiące lat temu wnętrze jednej z gór na terenie Australii zaczęło płonąć. I pali się do dziś. Wciąż nie wiadomo, jak do tego doszło. Wszystko wskazuje na to, że nie ma możliwości powstrzymania tego nietypowego pożaru.

Australia w ogniu. Od tysięcy lat płonie jedna z gór
Pożar może trawić wnętrze góry w Australii od kilku tysięcy lat (Pixabay)

Do odkrycia doszło jeszcze w XVIII wieku. Uczestnicy ekspedycji badawczej myśleli, że natknęli się na wulkan. Kiedy okazało się, że to góra, nazwano ją Burning Mountain, czyli po angielsku po prostu "Płonąca Góra". Lokalni mieszkańcy mówią o niej Wingen (czyli "Ogień").

W podziemiach góry znajdują się pokłady węgla i to one płoną od tysięcy lat. Według naukowców pożar może trwać już 6 tys. lat, choć są i tacy, którzy uważają, że trwa już znacznie dłużej. Ogień zlokalizowany jest ok. 40 m pod ziemią. Nie jesteśmy do wstanie ani zobaczyć, ani wymierzyć jakiego jest rozmiaru. Można natomiast zauważyć dym, jaki wydobywa się prosto z gleby.

Nikt nie zna wielkości pożaru pod Płonącą Górą, można go tylko wywnioskować. Prawdopodobnie jest to kula o średnicy około 5 do 10 metrów, osiągająca temperaturę 1000 stopni Celsjusza - powiedział prof. Guillermo Rein z Imperial College London w rozmowie z ScienceAlert.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Piękne zdjęcia Ziemi. Google dzieli się nowymi fotografiami

Pożar nie ustaje, gdyż cały czas zasilają go złoża węgla, jakie znajdują się pod górą.

Tajemnicze przyczyny pożaru

Naukowcy wciąż usiłują ustalić to, w jaki sposób doszło do wybuchu pożaru. Bardzo prawdopodobne, że wywołało go uderzenie pioruna, albo pożar buszu (także wywołany przez piorun), który dotarł do tego miejsca.

Aborygeni mają własną historię. Według nich jeden z członków lokalnego plemienia usiłował pewnego razu rozpalić ogień na zboczu tej góry. Wówczas ukazał mu się Ten Zły, który go porwał do wnętrza. Mężczyzna w ostatniej chwili porwał żarzącą się gałąź z paleniska i podpalił nią wnętrze góry. Wydobywający się z niej dym ma być ostrzeżeniem dla innych, że w tym miejscu grozi im niebezpieczeństwo.

To nie jedyny taki pożar na ziemi. W 1962 roku w kopalni węgla Centralia w Pensylwanii doszło do przypadkowego zapłonu. Mimo prób jego ugaszenia - ogień wciąż spala pokłady węgla i ma to robić jeszcze przez nawet 250 lat.

Autor: EWS
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić