Niemieckie służby donoszą, że w nocy ze środy na czwartek - około godz. 0:24 - na moście miejskim w Guben skontrolowany został samochód z polskimi tablicami rejestracyjnymi.
W pojeździe znajdowało się siedem osób, z czego dwie siedziały w bagażniku. Zatrzymano tylko jedną osobę. Pojazd nie był objęty ubezpieczeniem - dowiadujemy się z komunikatu niemieckiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przekazano poza tym, że kierowcą był 26-letni Ukrainiec.
Nie miał przy sobie żadnych dokumentów tożsamości - donosi policja.
Kogo przewoził Ukrainiec? Niemcy ujawniają
Niemieckie służby podały ponadto, że w samochodzie znajdowały się także dwie Syryjki i czterech Syryjczyków w wieku od 18 do 51 lat. Żadna z tych osób nie posiadała dokumentów wymaganych do legalnego wjazdu lub pobytu w Niemczech.
Wszczęte zostało dochodzenie wobec obywateli Syrii w związku z podejrzeniem nielegalnego wjazdu i pobytu. Policja federalna prowadzi też postępowanie ws. ukraińskiego przemytnika. Sprawa jest w toku - podsumowano.
Niemcy wprowadziły kontrole na swoich granicach, w tym z Polską, Czechami i Szwajcarią, od października 2023 r. Minister spraw wewnętrznych Niemiec, Nancy Faeser, ogłosiła, że kontrole będą kontynuowane, dopóki liczba nielegalnych migrantów nie spadnie znacząco.
Obecne plany zakładają ich utrzymanie przynajmniej do grudnia 2024 r. Niemiecki rząd tłumaczy te działania koniecznością zwalczania nielegalnej migracji oraz przemytnictwa. Mimo że kontrole graniczne cieszą się poparciem policji i przynoszą oczekiwane efekty, pojawiły się jednak wątpliwości dotyczące ich zgodności z prawem Unii Europejskiej.
Czytaj także: Koniec płacenia gotówką coraz bliżej? Oto wymowny sygnał