3 osoby zostały ranne, pożar zabił 20 osób. Ogień rozprzestrzeniał się tak szybko, że ludzie nie zdążyli uciec z płonącego autobusu. Ci, którym się udało, trafili do szpitala z drobnymi obrażeniami.
Władze Tajlandii zapowiedziały dokładne śledztwo, które ma wyjaśnić przyczynę tragedii. Wstępne analizy sytuacji wskazują na to, że tragiczny pożar rozpoczął się od awarii silnika, z którego ogień błyskawicznie przeszedł na resztę pojazdu - informuje ashokanews.com.
Kierowca powiedział, że widział, jak ogień wybucha w samym środku autokaru - skomentował Kritkanok Dan-udom z miejscowej policji.
Praca w Tajlandii to dla mieszkańców ubogiej Birmy jedyna szansa na godne życie. Szacuje się, że w Tajlandii pracuje ok 3 mln. ludzi, którzy uciekają przed skrajnym ubóstwem.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.