O tym incydencie napisała Komenda Główna Straży Granicznej na swojej stronie internetowej. Do zdarzenia doszło w ostatni weekend na lotnisku Warszawa-Okęcie. 23-letni mężczyzna w trakcie rutynowej weryfikacji warunków pobytu cudzoziemca na terytorium państw Schengen siłowo sforsował zabezpieczenie bramki kontroli granicznej, udając się w kierunku wyjścia do samolotu.
W związku z przekroczeniem granicy państwowej wbrew przepisom przy użyciu siły, pomimo wezwań przez funkcjonariusza do zachowania zgodnego z prawem, przystąpiono do zatrzymania mężczyzny.
Podczas interwencji cudzoziemiec był bardzo pobudzony. Usiłował odebrać broń jednemu z interweniujących funkcjonariuszy, kierował w ich stronę obraźliwe słowa, a jego agresywne zachowanie doprowadziło ostatecznie do naruszenia nietykalności cielesnej mundurowych. Po obezwładnieniu Bahamczyka, doprowadzono go do pomieszczeń służbowych w celu przeprowadzenia dalszych czynności.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego mężczyźnie przedstawiono zarzut przekroczenia wbrew przepisom granicy Rzeczypospolitej Polskiej, używając przemocy, a także zarzuty stosowania przemocy w celu zmuszenia funkcjonariuszy Straży Granicznej do zaniechania prawnej czynności służbowej oraz naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy podczas pełnienia obowiązków służbowych - czytamy w komunikacie.
Co grozi mężczyźnie?
Mężczyzna, zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy, został osadzony w areszcie śledczym na okres trzech miesięcy. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Ze względu na stan zachowania i nienaturalne pobudzenie 23-letniego ob. Bahamów podczas zdarzenia, zlecono przeprowadzenie badań toksykologicznych krwi w celu potwierdzenia, czy mężczyzna był pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.