Cała awantura między księdzem a parafianami została uwieczniona na nagraniu. Te z kolei trafiło do sieci dzięki dwutygodnikowi "Puls Powiatu Pyrzyckiego".
Konflikt trwa już ponad trzy lata. Parafianie z Nowielina w woj. zachodniopomorskim zarzucają księdzu, że wywiózł z kościoła cenne wyposażenie - między innymi organy czy obrazy. Oprócz tego miały z niego zniknąć również cenne witraże.
Gdzie są obrazy? Do Niemiec wywiozłeś obrazy, dziadu ty - słychać w tle rozzłoszczonego mieszkańca Nowielina.
Ale to nie wszystko. Wierni oburzeni są również zachowaniem duchownego. Ten ma ich obrażać, a nawet wyrzucać z kaplicy.
Ksiądz jest bezkarny
Mieszkańcy próbowali coś zdziałać. Całą sprawę zgłaszali do kurii, ale nie było odzewu. Później z problemem poszli do Prymasa... bezskutecznie.
Nie rozumiemy, dlaczego ksiądz nas, parafian, tak źle traktuje, dlaczego nie dba o nasz kościół, a kiedy my to robimy, to traktuje nas jeszcze gorzej, wyzywa nas w kościele, wygania z kościoła. A kiedy wyremontowaliśmy z własnej inicjatywy po akceptacji zwierzchnika księdza krzyż, to nasz ksiądz do dziś go nie poświęcił. Jak tak można? Kiedy ktoś z nas ma jakąś sprawę do księdza Edwarda, potrzebny jest jakiś dokument, zdarzy się pogrzeb, chrzciny, to zawsze mamy z księdzem problemy - powiedziała w rozmowie z lokalnymi mediami Bogumiła Kołodziej, sołtys Nowielina.
Czytaj też: Jutro się zacznie! Szaleństwo w Biedronce
Do zabrania kluczy doszło po tym, jak parafianin zapytał duchownego o zalewanie kościoła. Ten z kolei go wyprosił. Dlatego jak klucze były w zamku, gdy ksiądz otwierał kościół, parafianie zabrali je i nie wpuścili go do środka.
Tego dnia msza św. nie została odprawiona. Teraz wierni wystosowali do Prymasa specjalne pismo z prośbą o zmianę księdza. Liczą na pozytywne rozpatrzenie sprawy.
Czytaj też: Internet huczy. W takiej "narodowej" kreacji wystąpiła podczas konkursu miss Natalia Balicka
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.