Do zdarzenia doszło 1 stycznia około 23.00 na poznańskim lotnisku. Doszło tam do bardzo niepokojącej sytuacji. Samolot pasażerski linii lotniczych Ryanair musiał awaryjnie lądować na płycie portu lotniczego w stolicy Wielkopolski. Sprawę nagłośnił portal epoznan.pl.
Przeczytaj także: Rutynowa kontrola mercedesa. Otworzyli bagażnik i znaleźli to
Awaryjne lądowanie samolotu było widoczne na portalu flightradar24.com. Dziennikarze epoznan.pl zwrócili się z zapytaniem o sprawę do straży granicznej. Rzeczniczka potwierdziła, że kapitan lotu zaprosił na pokład maszyny strażników, prosząc ich o interwencję.
Rzeczywiście strażnicy graniczni zostali poproszeni przez kapitana samolotu o interwencję na pokładzie - powiedziała portalowi epoznan.pl mjr SG Joanna Konieczniak, rzeczniczka Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiadomo również, co było powodem interwencji strażników. Samolot lecący z Wilna do Londynu lądował w Poznaniu przez jednego z pasażerów. Obywatel Litwy znajdujący się pod wpływem alkoholu miał zachowywać się agresywnie w czasie rejsu. Badanie alkomatem wykazało, że awanturnik miał 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Przeczytaj także: Spacerowicz natknął się na to w lesie. Od razu zadzwonił na policję
Interwencja straży granicznej zakończyła problemy załogi i pasażerów lotu z Wilna do Londynu. Podróż obywatela Litwy zakończyła się w Poznaniu. Mężczyzna został wyprowadzony z pokładu samolotu, a następnie przewieziony na izbę wytrzeźwień. Litwin pozostał tam do 2 stycznia. Wiadomo też, że po wytrzeźwieniu, będą z nim przeprowadzone kolejne czynności. Samolot odleciał z Poznania około 30 minut po północy.
Przeczytaj także: Biedronka, biały dzień. Oto co się stało przy kasach samoobsługowych
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.