Jarmark bożonarodzeniowy w Katowicach zagościł na rynku miasta już w piątek, 22 listopada, przyciągając tłumy odwiedzających. Organizatorzy przygotowali dla gości prawdziwą świąteczną ucztę – ponad 100 stoisk handlowych i gastronomicznych, które będą dostępne aż do 5 stycznia 2025 roku.
Niestety, nie wszyscy goście są zachwyceni cenami, które panują na jarmarku. Pani Katarzyna, która przyjechała do Katowic po raz pierwszy, była bardzo zaskoczona wysokością cen produktów, które czekają na odwiedzających. Już ceny oscypków z grilla, które zaczynają się od 8 zł za sztukę, wydały jej się wysokie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kosmiczne ceny na jarmarku bożonarodzeniowym
Największym szokiem była dla niej cena kiełbasy z grilla – za jedną porcję, podaną z kawałkiem chleba, musiała zapłacić aż 38 zł! Z kolei 120 gram krupnioka to koszt aż 20 zł. Takie kwoty zdecydowanie nie umilają wizyty, a wręcz mogą zniechęcić do kolejnych odwiedzin, gdyż wiele osób zauważyło, że ceny na jarmarku są wręcz kosmiczne.
Czytaj także: Wpis żony zastrzelonego policjanta. Poruszające słowa
38 złotych za kiełbasę z grilla to zdecydowana przesada. Ceny są absurdalne i trudno zrozumieć, dlaczego są aż tak wysokie. Wyjście z dziećmi na taki jarmark może skończyć się wydaniem nawet kilkuset złotych - powiedziała w rozmowie z o2.pl pani Katarzyna.
Nasza czytelniczka zauważyła, że drogie były również owoce pokryte czekoladą. Za jednego banana trzeba było zapłacić aż 20 zł. – W tej cenie można by kupić nawet kilka kilogramów bananów, a nie tylko jednego, zamoczonego w czekoladzie na patyku – narzeka pani Kasia.
Słodki kurtosz kosztuje 20 zł, a wersja z nutellą już 25 zł. Pajda chleba ze smalcem z dziczyzny dostępna jest za 22 zł. Były też produkty, które mają całkiem rozsądne ceny – sześć pierogów kosztuje 24 zł, a miska zupy np. żuru lub kwaśnicy to wydatek 20 zł.
Jarmark bożonarodzeniowy w Katowicach
W Katowicach panuje już świąteczna atmosfera. Spośród licznych atrakcji najbardziej wyróżniają się bajkowe domki z ruchomymi postaciami, malownicza wiktoriańska karuzela oraz diabelski młyn.
Nowością w tym roku są sferyczne kopuły, w których znajduje się nowoczesna fotobudka. Na licznych stoiskach handlowych można znaleźć szeroki wybór produktów, począwszy od zabawek dla dzieci, przez ręcznie wykonaną biżuterię, aż po ceramikę z Bolesławca czy ozdoby świąteczne.
Malwina Witkowska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.