O sprawie informuje portal TVN24 Warszawa. Mężczyzna jechał na monocyklu z dzieckiem na rękach. W trakcie przejażdżki dorosły karmił dziecko.
- Dostrzegłem tego mężczyznę, gdy startowałem ze świateł. Myślałem, że zejdzie, by przejść przez ulicę, ale tak się nie stało, więc zacząłem mu się przyglądać. On pojechał dalej, przejechał mi przed maską i stanął do przejazdu z równoległą ulicą. On ruszył, a ja ruszyłem obok i zacząłem nagrywać. Oboje - dorosły i dziecko, nie mieli kasków, a w dodatku mężczyzna karmił dziecko bułką podczas jazdy - relacjonuje autor nagrania, które przesłał je portalowi TVN24
Świadek zdarzenia nie kryje zdumienia. " Aż mnie ciarki przeszły" - dodaje.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna nie zgłosił sprawy na policję. Nie zwrócił też uwagi mężczyźnie poruszającemu się monocyklem, gdyż - jak tłumaczy - obawiał się jego reakcji.
Monocykl inaczej nazywany jest rowerem jednokołowym. Nie ma jednak kierownicy. Monocykl elektryczny zgodnie z definicją Prawa o ruchu drogowym, uznawany jest za pojazd napędzany elektrycznie przeznaczony do poruszania się wyłącznie przez kierującego znajdującego się na tym pojeździe.
Kierujący takim pojazdem nie może holować innego przejazdu i przewozić innych osób, zwierzęcia lub ładunku. Za naruszenie przepisów grozi do 300 zł mandatu. Natomiast za kierowanie tego typu pojazdem w stanie nietrzeźwości można otrzymać mandat w wysokości nawet do 2500 zł.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.