W miniony czwartek do policjantów z Kwidzyna (woj. pomorskie) zgłosił się właściciel baru i powiadomił o włamaniu do jego lokalu. Po wybiciu małego okienka służącego do wydawania jedzenia, sprawca wcisnął się do środka lokalu, gubiąc przy tym spodnie.
Całe to zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Po wejściu do środka lokalu sprawca w nocy 7 marca 2024 roku ukradł pieniądze w kwocie około 1 tys. złotych - relacjonuje KPP w Kwidzynie.
Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie od pokrzywdzonego i zabezpieczyli zapis monitoringu. Analizując to nagranie, na którym widoczna była również jego twarz od razu rozpoznali sprawcę.
Czytaj także: Chytry miś z Zakopanego: Ja tu jestem celebrytą
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Był to dobrze im znany 34-letni mężczyzna, który nie ma stałego miejsca pobytu i który był już wcześniej zatrzymywany do innych spraw.
Czytaj także: Takie emerytury otrzymują księża. Kwoty zwalają z nóg
W poniedziałek 11 marca patrolowcy z Kwidzyna zatrzymali na terenie gminy Sadlinki poszukiwanego 34-latka i przewieźli go do komendy powiatowej.
Na podstawie zebranych dowodów usłyszał on dzisiaj zarzut kradzieży z włamaniem i za to przestępstwo wkrótce odpowie przed sądem. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności.