Marcin Kruszewski, czyli absolwent prawa na Uniwersytecie Warszawskim, jest znany dzięki własnemu kanałowi @prawomarcina na TikToku. To tutaj śledzi go już aż 2,4 mln obserwujących. Profil zgromadził zaś ponad 84 mln polubień. Tym razem ekspert wziął pod lupę kwestię zapłaty za zniszczenia, jakich dokona dziecko w sklepie.
"Bąbelek" rozbił figurkę w sklepie. Prawnik o tym, czy rodzic musi zapłacić
Najpierw prawnik Marcin Kruszewski zamieścił w filmiku na TikToku pewną scenkę sytuacyjną, gdzie jedna sprzedawczyni tłumaczyła, że dziecko zbiło figurkę. Dodawała także, że teraz matka musi za to zapłacić.
Rozbita przez bąbelka figurka, to niestety problem rodzica. Bo to on nadzoruje w sklepie dziecko, jeżeli pójdzie z nim na zakupy - tłumaczył specjalista z kanału @prawomarcina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dalej Marcin Kruszewski wyjaśnił, że wszystko regulują konkretne przepisy. Otóż "zgodnie z kodeksem cywilnym (art. 427) za dziecko, które nie ukończyło 13. roku życia odpowiadają osoby, które je nadzorują w danym momencie".
Filmik prawnika cieszył się dużym uznaniem wśród tiktokerów. Został już wyświetlony ponad 6 tys. razy. Widzowie szybko zaczęli zamieszczać pod nim swoje komentarze. Dzielili się własnymi doświadczeniami w tym zakresie. - Dzisiaj dzieciak był w salonie mercedesa, macał wszystkie auta i próbował wyrywać części - żalił się jeden mężczyzna.
W Niemczech moja córka zbiła świeczkę, zamierzałam zapłacić, ale pani powiedziała, że nie trzeba. Jeszcze nie chciała, żebym to posprzątała - wspominała pewna kobieta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.