Dr Piotr Mamcarz zwrócił uwagę na to, że osoby z wysoką impulsywnością, skłonnością do ryzyka i niską moralnością stanowią grupę ryzyka w ruchu drogowym. "Każdy kierowca powinien mieć badania psychologiczne na prawo jazdy" – zaznaczył.
Na pytanie, dlaczego ludzie często kierują pod wpływem alkoholu czy mimo sądowych zakazów, dr Mamcarz wskazał, że kluczowe są wartości i normy wyniesione z domu oraz środowisko społeczno-kulturowe. "Osoby, które prowadzą z nadmierną prędkością, bądź pod wpływem alkoholu to osoby antyspołeczne, które przez wiele lat powtarzają te same schematy. Granica niezauważalnie się przesuwa" – wyjaśnił psycholog.
Nie bez znaczenia jest również naśladowanie złych przykładów, co uwydatnia historia ojca, który zawsze przejeżdżał na czerwonym świetle. Dr Mamcarz dodał, że często w otoczeniu takie zachowania są akceptowane, a nawet podziwiane. "Z reguły u ludzi nie budzi to skrajnie negatywnych reakcji, a wręcz czasami są pod wrażeniem takich wyczynów" – zaznaczył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Egocentryzm, impulsywność i brak wyobraźni to kolejne cechy charakterystyczne dla piratów drogowych. "Jadąc 200-300 km/h liczą na zaimponowanie, przypodobanie się otoczeniu społecznemu" – wyjaśnił dr Mamcarz. Wskazał także, że takie osoby lubią adrenalinę i intensywne bodźce, które dają im wysokie pobudzenie i przyjemność.
"Potrzebne są twarde kryteria" - podkreśla ekspert
Dr Mamcarz odniósł się również do kwestii, dlaczego niektórzy kierowcy uciekają z miejsca wypadku. "Osoby, które popełniają przestępstwa, żyją zazwyczaj w swoim własnym iluzorycznym świecie, który nie ma odzwierciedlenia na zewnątrz" – tłumaczył i dodał, że ucieczka związana jest z lękiem przed odpowiedzialnością oraz zaprzeczaniem winie przed sądem.
Ekspert wskazał, że kierowcy ciężarówek, którzy przechodzą obowiązkowe psychotesty, rzadziej powodują wypadki. Badania psychologiczne mogłyby pomóc w identyfikacji osób z wysoką impulsywnością, skłonnością do ryzyka i niską moralnością. "Potrzebne są twarde kryteria" – zaznaczył dr Mamcarz, odnosząc się do obecnych praktyk, które pozwalają uzyskać pozytywną opinię od innego specjalisty mimo negatywnej oceny.
Dr Mamcarz podkreślił również, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo spoczywa na kierowcach, którzy przewożą swoich bliskich. "Prowadzenie samochodu jest równie niebezpieczne, jak posiadanie broni" – zauważył, odnosząc się do konieczności przeprowadzania szczegółowych i trudnych badań przy uzyskiwaniu pozwolenia na broń.
Zdaniem eksperta, na piratów drogowych nie działają ani wysokie mandaty, ani zagrożenie karą więzienia, ani konfiskata samochodów. "Podejrzewam, że nawet gdyby była kara śmierci dla piratów drogowych, to nic by się nie zmieniło" – dodał, przytaczając przykład Stanów Zjednoczonych.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.