We wtorek opublikowano wyniki badania przeprowadzonego w latach 2022-2023, w którym uczestniczyło 31 krajów OECD. W Polsce badanie koordynował Instytut Badań Edukacyjnych (IBE), a objęło ono osoby w wieku 16–65 lat. PIAAC mierzy umiejętności rozumienia tekstu, rozumowania matematycznego oraz rozwiązywania problemów.
Polscy uczestnicy uzyskali średnio 236 punktów w rozumieniu tekstu (przy średniej OECD wynoszącej 260 punktów), 239 punktów w matematyce (średnia OECD to 263 punkty) oraz 226 punktów w rozwiązywaniu problemów (średnia OECD to 251 punktów). W porównaniu z poprzednią edycją z lat 2011-2012, Polska odnotowała jeden z największych spadków: o 31 punktów w rozumieniu tekstu i o 21 punktów w matematyce.
Badanie wykazało niepokojąco wysoki odsetek osób z niskimi umiejętnościami. Aż 39% badanych w Polsce nie poradziło sobie z prostymi zadaniami z rozumienia tekstu, 38% miało trudności z zagadnieniami matematycznymi, a 48% nie sprostało zadaniom z zakresu rozwiązywania problemów. Eksperci IBE sugerują, że polskie wyniki mogą być niedoszacowane z powodu niskiego zaangażowania respondentów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Niskie zaangażowanie w badanie mogło wpłynąć na wyniki
Problemem był niski poziom zaangażowania respondentów w rozwiązywanie zadań, czego przejawem było szybkie udzielanie odpowiedzi i częste pomijanie pytań w badaniu umiejętności. Mogło to też wpłynąć na wyniki innych krajów, ale w Polsce ich wpływ był najprawdopodobniej większy – wskazuje IBE.
Niepokojący jest również spadek umiejętności wraz z wiekiem, szczególnie w grupie 55–65 lat. Najlepsze wyniki osiągnęły osoby najmłodsze. W przeciwieństwie do wielu krajów europejskich, w Polsce kobiety i mężczyźni uzyskali zbliżone wyniki we wszystkich badanych dziedzinach.
Dyrektor IBE, Maciej Jakubowski, podkreśla potrzebę ostrożnej interpretacji wyników. "Widać, że polscy dorośli niechętnie poświęcają aż tak dużo czasu na badanie" – powiedział. Zwrócił uwagę, że badanie jest trudne i czasochłonne, a wielu respondentów nie chciało w pełni w nim uczestniczyć. Jakubowski zaznaczył także, że po zakończeniu formalnej edukacji niewielu Polaków kontynuuje kształcenie, co wpływa na spadek kompetencji.
Wszyscy rozumieją, że przyszłość należy do tych krajów i do tych osób, które mają kompetencje podstawowe i które mogą się bardzo szybko przekształcać, zdobywać nowe zawody, nowe umiejętności [...] Natomiast osoby, które tych kompetencji nie mają, będą miały duże problemy w przyszłości. Tutaj jest rola państwa, żeby to wesprzeć – stwierdził.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.